Nie można uwolnić się od własnej historii. Trzeba przyjąć do wiadomości, że "były w niej pragnienia i ślepe naśladownictwo obcych wzorów, że nie byliśmy suwerenni, nie tylko jako zniewolony naród, że często nie pragnęliśmy według siebie a według innych nawet tych, którzy chcieli, żebyśmy przestali istnieć ". O tym jak i dlaczego Polska stała się "kozłem ofiarnym" nowoczesnej Europy mówi Jan Maciejewski, eseista, pisarz, stały felietonista i członek redakcji "Plusa Minusa", dodatku weekendowego "Rzeczypospolitej", współpracownik think tanku Strategy&Future, autor książek m.in. ”Milczenie katedry”, czy "Nic to. Dlaczego historia Polski musi się powtarzać? ". Program prowadzi Jolanta Drużyńska.
Kołacz królewski – rysunek Jeana-Michela Moreau'a (alegoria) będący satyrą I rozbioru Polski / wikipedia
„ Nie da się zrozumieć kryzysu Rzeczpospolitej ani tym bardziej jej upadku bez zrozumienia głębi kryzysu, jaki przeżywał tamten świat. Radykalności doświadczanych przezeń zmian i przełomów. Wraz z wygaśnięciem wpływu chrześcijaństwa na bieg zdarzeń w Europie powróciły doń pierwotne siły. A świat przedchrześcijański znał tylko jeden sposobi na wyjście z kryzysu, uśmierzenie niepokoju. Było nim złożenie ofiary.
Ze stanu , w którym każdy stawał się wrogiem każdego, wyjście awaryjne było zawsze to samo : agresja musiała zmienić kierunek, obiekt. Wszyscy musieli się zwrócić przeciwko jednemu. Pod koniec XVIII wieku rola ta przypadła Rzeczypospolitej .
[…]
Aleksander Orlowski - Rzeź Pragi w 1794 / wikipedia
„...dlaczego Polska „wyselekcjonowana” została do spełnienia roli kozła ofiarnego […] nie tylko słabość czyniła ją atrakcyjną kandydatką na ofiarę.
Szukano jej i znajdowano zawsze na marginesie. W okolicach „przygranicznych” każdej wspólnoty; kozioł ofiarny powinien być, tym który co prawda do niej należy, ale też nie do końca. Jest trochę ze środka i nieco spoza. Swój i obcy jednocześni[…] Ponieważ , żeby rytuał zadziałał – aby mógł spełnić swoją kojącą, oczyszczającą i budującą na nowo wspólnotę funkcją – ofiara musi być podobna do członków „desygnującego” ją tłumu. Ale też posiadać określone znamiona wyróżniające ją z tego grona. To ze względu na nie, na to, co czyni ją inną, wysunięta zostaje przed tłum. Postawiona w miejscu, na które za moment posypią się kamienie …”
Jan Maciejewski - „ Rozebrania, rozszarpana. Mord rytualny na Polsce” w : „ Nic to! Dlaczego historia Polski musi się powtarzać ?” ( fragment)
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.