Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

"Niepłodność jest problemem naszej cywilizacji". Jaki mamy na nią wpływ?

Rządowy program finansowania in vitro wszedł w życie 1 czerwca 2024 roku. Skorzystać z niego mogą pary, które posiadają udokumentowaną medycznie niepłodność lub przez co najmniej rok bezskutecznie się leczyły. Gośćmi Sylwii Paszkowskiej w audycji Przed hejnałem byli dr n. med. Jarosław Janeczko, specjalista ginekologii i położnictwa oraz specjalista endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości, a także dr n. med. Katarzyna Olszak-Wąsik, specjalistka ginekologii, położnictwa i genetyki klinicznej, którzy opowiedzieli m.in. o tym jak problem bezpłodności wpływa na psychikę par.

Spotykają się Państwo na co dzień w swojej pracy z parami, które bezskutecznie latami walczą o to, żeby zostać rodzicami. Dużo osób nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo destrukcyjne dla psychiki człowieka jest wielomiesięczne, a czasami wieloletnie staranie o potomstwo.

Katarzyna Olszak-Wąsik: Niepłodność jest problemem naszej globalnej cywilizacji, ponieważ dotyczy około kilkunastu procent par w wieku reprodukcyjnym. Jest to problem, z którym część osób nie potrafi sobie poradzić, bo się go wstydzi, nie zwraca się z pomocą do specjalistów, a tak naprawdę tylko wysokospecjalistyczna pomoc jest w stanie sprawić, by pary cieszyły się rodzicielstwem. Wstyd może wynikać ze stygmatyzacji par, które nie potrafią w sposób naturalny, spłodzić potomstwa. Są to również sprawy związane z funkcjonowaniem w rodzinie czy w środowisku zawodowym, które niestety też się do tego przyczynia.

Jarosław Janeczko: W programie mamy zagwarantowanego psychologa, z którego każda para może skorzystać. Pomoc psychologiczna jest naprawdę bardzo ważna na etapie przygotowań do procedury in vitro. Na wizytach psycholog jako fachowiec może uświadomić nam pewne rzeczy, które się wydarzały wcześniej i pokierować parę tak, żeby się wspierali, ponieważ istotne jest, aby się nie obwiniać, tylko wspierać i być w miarę odpornym na złe emocje ze środowiska zewnętrznego.

Katarzyna Olszak-Wąsik: Biologia jest nieubłagana i nasze komórki rozrodcze starzeją się u jednych szybciej, a u innych wolniej. Każdy z nas został zaprogramowany przez naturę i na to niestety nie mamy wpływu. Wpływ mamy na środowisko, w którym żyjemy to, w jaki sposób postępujemy na co dzień - jak się odżywiamy, jaką aktywność fizyczną uprawiamy.

Jarosław Janeczko: Nie zapominajmy o mężczyznach. W programie mogą brać udział mężczyźni do 55. roku życia. Są już prace, w których wykazano, że po 42. roku życia jakość nasienia też się pogarsza i prawdopodobieństwo stworzenia zarodka np. z problemami genetycznymi wzrasta. Ważny jest tzw. higieniczny tryb życia.

(cała rozmowa do posłuchania)

Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię