-
Chanuka łączy pamięć historyczną z symbolem odnowy i światła.
-
Obecność Chanuki w przestrzeni publicznej ma w Polsce długą tradycję.
-
Uproszczona symbolika sprzyja emocjonalnym reakcjom i nieporozumieniom.
-
Antysemityzm przybiera dziś nowe, często akceptowane społecznie formy.
-
Brak reakcji na mowę nienawiści prowadzi do jej dalszej eskalacji.
- A
- A
- A
Nie tylko święto światła. Żydowska Chanuka w cieniu antysemityzmu
Chanuka w przestrzeni publicznej przypomina o żydowskiej obecności i historii, ale jednocześnie staje się testem społecznej dojrzałości. Sposób, w jaki reagujemy na jej symbole wiele mówi o skali uprzedzeń i o tym, czy potrafimy przeciwstawiać się antysemityzmowi. "Antysemityzm, jak wiele innych podobnych zjawisk, eskaluje, kiedy nie spotyka się z żadnym oporem" - mówiła w Radiu Kraków badaczka historii Żydów Edyta Gawron (UJ).Chanuka jako święto pamięci, odnowy i światła
Chanuka upamiętnia wydarzenia z II wieku p.n.e., związane ze zniszczeniem i ponownym poświęceniem Świątyni Jerozolimskiej. Jej znaczenie nie zamyka się jednak w historii. To święto, które łączy pamięć o przeszłości z symbolicznym przywracaniem światła — znakiem ciągłości, trwania i odnowy wspólnoty. Edyta Gawron zaznacza, że współcześnie Chanuka ma charakter wielowymiarowy: religijny, historyczny, społeczny i kulturowy:
Ta oliwa znaleziona w Świątyni pozwoliła na palenie ognia przez osiem dni. I to światło do dziś jest odczytywane jako znak cudu, ale też odnowy i trwania.
Gawron zwraca uwagę, że zapalanie świec chanukowych — także w przestrzeni miejskiej — nie jest nowym ani nadzwyczajnym gestem. Przypomina, że przed II wojną światową Chanuka była naturalnie obecna w życiu publicznym, ponieważ społeczność żydowska stanowiła znaczącą część społeczeństwa. Dzisiejsze obchody kontynuują tę tradycję, a światło pozostaje symbolem odnowy, cudu i żydowskiej obecności — zarówno historycznej, jak i współczesnej.
Chanuka a emocje i uproszczona symbolika
Historyczka zaznacza, że silne emocje wokół Chanuki wynikają często z uproszczonego traktowania jej symboliki. Bywa utożsamiana z ogólnym symbolem judaizmu, co sprzyja nieporozumieniom. Gawron dodaje, że wydarzenia polityczne ostatnich lat stały się katalizatorem reakcji, które wcześniej nie występowały z taką intensywnością — mimo że sama obecność Chanuki w przestrzeni publicznej w Polsce ma wieloletnią ciągłość.
Chanukija bywa nazywana menorą chanukową i przez to jest automatycznie utożsamiana z judaizmem jako całością, co bardzo spłaszcza jej znaczenie
- tłumaczy badaczka.
Edyta Gawron mówi wprost o wzroście antysemityzmu w ostatnich latach. Zwraca jednak uwagę na jego nowe formy, szczególnie widoczne w przestrzeni internetowej i medialnej. Wskazuje zarówno na werbalną nienawiść, jak i na akty wandalizmu wobec synagog czy cmentarzy żydowskich. Podkreśla, że szczególnie niepokojące jest to, iż część takich zachowań zaczyna być społecznie tolerowana lub bagatelizowana:
Ataki na synagogi czy cmentarze żydowskie są często nazywane aktami chuligańskimi, a przecież są to akty antysemickie i nie powinniśmy obok nich przechodzić obojętnie.
Konflikt na Bliskim Wschodzie jako pretekst
Gawron wskazuje, że eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego po październiku 2023 roku stała się dla części osób pretekstem do otwartego wyrażania niechęci wobec Żydów jako grupy. Przywołuje badania pokazujące gwałtowny wzrost aktywności antysemickiej bezpośrednio po ataku z 7 października, co uznaje za zjawisko szczególnie niepokojące.
Już tego samego dnia i kolejnego, 8 października, widzimy wzmożoną aktywność antysemicką w mediach społecznościowych. Badania pokazują ten wzrost bezpośrednio po ataku, co jest bardzo niepokojące
- mówi badaczka.
Wyraźnie oddziela też krytykę działań państwa Izrael od antysemityzmu. Odwołuje się do współczesnych definicji, które wskazują, że granica zostaje przekroczona wtedy, gdy wobec Izraela stosuje się inne miary niż wobec innych państw, gdy osądy formułowane są bez znajomości faktów lub gdy odpowiedzialność polityczna przenoszona jest na Żydów jako całą wspólnotę.
Gawron podkreśla wagę reakcji społecznej. Zwraca uwagę, że antysemityzm — podobnie jak inne ideologie nienawiści — eskaluje tam, gdzie nie spotyka się z oporem. Zachęca do nieignorowania takich zachowań, do zadawania pytań i do konfrontowania uproszczeń, zamiast pozostawiania ich bez odpowiedzi:
Powinniśmy na to zwracać uwagę i nie przemilczać. Trzeba pytać,. dlaczego ktoś tak myśli, dlaczego wyraża takie opinie. Oczywiście wtedy, gdy mamy wiedzę, która pozwoli na taką konfrontację. Antysemityzm, jak wiele innych podobnych zjawisk, eskaluje, kiedy nie spotyka się z żadnym oporem.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
20:15
Nie żyje Chris Rea. Muzyk miał 74 lata
-
18:15
Referendum w sprawie odwołania burmistrz Bochni. Ruszyła zbiórka podpisów
-
18:00
Prokuratura zajęła się tragicznymi wydarzeniami na A4. Zginęły dwie osoby
-
16:48
Pijany kierowca uderzył w mur kościoła św. Krzyża w Krakowie. Sprawą zajmie się prokuratura
-
16:38
Nie tylko święto światła. Żydowska Chanuka w cieniu antysemityzmu
-
16:35
Chełmiec. Peron na trasie Podłęże Piekiełko gotowy
-
15:03
W Tarnowie nie chcieli masztu telefonii komórkowej, ale jeden z sąsiadów się wyłamał. "Skusiły mnie pieniądze"
-
13:58
Od 24 do 28 grudnia w Małopolsce czynnych będzie prawie 50 gabinetów opieki zdrowotnej
-
13:53
Kłopoty z budową nowego pasa na krakowskim lotnisku. Zła wiadomość dla Kraków Airport
-
13:27
Od nowego roku w Nowym Targu nocą alkoholu nie kupimy
-
13:05
Wciąż nie złapano sprawców napadu na sklep jubilerski w Krakowie
-
11:45
Święta w małym miasteczku
-
11:30
GDDKiA ogłosiła przetargi na obwodnice Limanowej i Wadowic w ciągu DK28