Podpatrywanie natury się opłaca.
Biopowłoki inspirowane budową skrzydeł motyli mogą w przyszłości pokrywać elementy budynków lub urządzeń i częściowo zastępować systemy klimatyzacyjne czy grzewcze. Możemy stworzyć cienkowarstwowe materiały inspirowane naturą - dr hab. Michał Borysiewicz z Łukasiewicz – Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki.
Biomateriały są tworzone już od dawna. I tak np. po analizie skóry rekina stworzono kąpielówki dzięki którym pływacy poruszają się w wodzie wyjątkowo szybko i dynamicznie.Analiza oka muchy posłużyła z kolei do skonstruowania superpłaskiej kamery. Podpatrując rośliny, ludzie nauczyli się tworzyć rzepy, z których dzisiaj wszyscy korzystamy. Naśladując budowę pancerza pustynnych chrząszczy można zaprojektować części samolotów, które nie ulegają oblodzeniu. Przykłady można mnożyć.
Celem badaczy jest znalezienie związków pomiędzy strukturą a właściwościami termicznymi bioinspirowanych nieorganicznych bardzo czarnych i bardzo białych cienkowarstwowych materiałów, w odniesieniu do ich naturalnych odpowiedników występujących u owadów. Będzie to punkt wyjścia do opracowania cienkowarstwowych, bioinspirowanych powłok: pochłaniających światło – jak skrzydła czarnych motyli, idealne do pasywnego ogrzewania, czy odbijających światło – jak pancerze białych owadów, skutecznie wspomagające chłodzenie.
Naukowcy chcą też lepiej zrozumieć ewolucję owadów przez wykonywanie w laboratorium analogów skrzydeł motyli z opracowanych materiałów, następnie pomiar ich właściwości termicznych oraz powiązanie ich z istniejącymi gatunkami. To pozwoli projektować bardziej wydajne materiały do regulacji temperatury i pomoże w lepszym zrozumieniu zagadnień istotnych dla zoologii.
Opracowywane powłoki mogą w przyszłości pokrywać elementy budynków lub urządzeń i częściowo zastępować systemy klimatyzacyjne czy grzewcze o wysokim zużyciu energii – a wszystko bez potrzeby zasilania zewnętrznego. Zastosowanie bioinspirowanych powłok może prowadzić do istotnych oszczędności energii w budynkach, które odpowiadają za około 40% całkowitego zużycia energii w Unii Europejskiej. Wprowadzenie pasywnych technologii ogrzewania/chłodzenia, chociażby w budynkach użyteczności publicznej, takich jak szkoły czy szpitale – mogłoby przełożyć się na realne korzyści finansowe i dla środowiska.