Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Mjr Henryk Sucharski

Tak jak Westerplatte stało się miejscem, a właściwie symbolem nierozerwalnie związanym z wybuchem wojny, tak postać majora Henryka Sucharskiego stała się symbolem związanym z tym miejscem a dokładnie Polską Składnicą Tranzytową - placówką leżącą w Gdańsku, przy ujściu Martwej Wisły do Zatoki Gdańskiej.

Popiersie mjra Henryka Sucharskiego w Gręboszowie przed szkołą noszącą jego imię. By Jarosław Kruk - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15291917

Henryk Sucharski urodził się Gręboszowie w powiecie dąbrowskim w 1896 roku a część swojej młodości spędził w Tarnowie - tu chodził do gimnazjum, tu też otrzymał swój pierwszy przydział w odrodzonym Wojsku Polskim. Za udział w wojnie polsko-bolszewickiej został odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Srebrnym Krzyżem Virtutti Militari.

Fot. wikipedia

Zawodowym żołnierzem został w 1921 roku, następnie służył w Krakowie i Brześciu. W grudniu 1938 roku został przeniesiony na stanowisko komendanta Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, której załoga składała się z ponad 200 żołnierzy i około 30 pracowników cywilnych. Do dyspozycji mieli 4 moździerze, 2 działka przeciwpancerne i działo piechoty 75 mm. Na wyposażeniu obrońców znajdowało się także około 40 karabinów maszynowych i broń ręczna.

Ostrzał placówki rozpoczął się 1 września o godzinie 4.48. Pancernik "Schleswig-Holstein" miał kłopoty techniczne - stąd trzyminutowe spóźnienie w stosunku do planu. Szczegóły tego, co działo się przez następne 7 dni są do dziś przedmiotem sporu tak naukowców jak i amatorów, ale nie ulega wątpliwości, że słowa: "Westerplatte broni się jeszcze" powtarzane przez Polskie Radio były jednym z niewielu dodających otuchy a jednocześnie prawdziwych komunikatów we wrześniu 1939.   

Czy major Sucharski się załamał i to było powodem, że od 2 września dowodził Franciszek Dąbrowski - tego już się pewnie nie dowiemy. Czy Sucharski miał prawo rozważać poddanie placówki po dwóch dniach, kiedy czterokrotnie przekroczyli już założony czas obrony, czyli 12 godzin? Pewnie miał - wiedział, przecież, że pomoc nie nadejdzie... Wiemy też, że po tygodniu walki, w uznaniu dzielności załogi, Niemcy pozwolili Sucharskiemu na honorową kapitulację, co wcale wtedy nie było regułą, jeśli przypomnimy sobie tylko to co stało się z Pocztą Polską w Gdańsku. 

Henryk Sucharski przeżył niewolę - zmarł krótko po zakończeniu wojny, w sierpnia 1946 roku w Neapolu. Urna z jego prochami została sprowadzona do Polski dopiero w 1971 roku. A legenda Westerplatte, czy też jak inni wolą "tajemnica"? Myślę, że ze względu na miejsce jakie ten skrawek ziemi zajmuje w historii nie tylko Polski, ale i świata, dyskusja na jego temat będzie trwała bardzo długo. Niestety - chyba z coraz mniejszymi szansami na obiektywne wyjaśnienie. Niech więc historycy się tym zajmują a nam zostają słowa: "Westerplatte broni się jeszcze" - bo koniec końców, to one były najważniejsze.   

 

 

Andrzej Kukuczka  

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię