Do dziewięciu razy sztuka można powiedzie. Za dziewiątym razem udało się doprowadzić Zbigniewa Ziobro przed komisję do spraw Pegasusa. Wczoraj śledził pan zeznania? Cały dzień to trwało.
- Wczoraj to było chyba główne wydarzenie polityczne w naszym kraju. Doprowadzenie polityka przed oblicze nielegalnej komisji.
Dlaczego nielegalnej?
- Zna pan przecież wyrok TK.
TSUE stwierdził, że Trybunał Konstytucyjny nie jest sądem w europejskim rozumieniu tego słowa.
- Żadne europejskie Trybunały nie stanowią prawa w Polsce.
Ale Konstytucja stanowi prawo takie, że jeśli podpisaliśmy jakąś umowę międzynarodową, to ona stoi ponad ustawami polskimi.
- Konstytucja stanowi, że naczelnym prawem RP jest konstytucja, na której straży stoi TK.
Dobrze, to zacytuję. „Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej”.
- W dziedzinie sądownictwa nie przekazaliśmy żadnej kompetencji.
Natomiast traktat Unii Europejskiej reguluje pracę TSUE, czyli Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
- Reguluje, ale w traktatach nie przekazaliśmy żadnej kompetencji dotyczącej wymiaru sprawiedliwości.
Tam właśnie jest informacja o tym, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ocenia, co jest zgodne z prawem, a co nie.
- Nie stanowi prawa w Polsce.
Konstytucja stanowi i ona mówi, że...
- Na straży konstytucji stoi TK. Proste.
Tam jest napisane, że umowy międzynarodowe stoją wyżej...
- Nie. Pan mówił to, co jest zapisane bezpośrednio. W traktacie UE nie przekazaliśmy kompetencji…
Jeszcze artykuł 91. Ratyfikowana umowa międzynarodowa po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana.
- Krótki wykład. Konstytucja, ratyfikowane umowy międzynarodowe, ustawy, rozporządzenia oraz akty prawa miejscowego. Dokładnie w tej gradacji, w tej hierarchii. Konstytucja jest naczelnym źródłem prawa w Polsce. Na straży prawa stoi TK.
To jeszcze trzeci przepis Konstytucji. Paragraf drugi, artykułu 91. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy...
- Przed ustawą. Pan nie słucha. Mówiłem o źródłach prawa w Polsce. Konstytucja, ratyfikowane umowy międzynarodowe, ustawy, rozporządzenia, akty prawa miejscowego. Pan potwierdza to, co ja mówię.
Jak pan ocenia zeznania Zbigniewa Ziobro przed Komisją ds. Pegasusa?
- Minister Ziobro dokonał głębokiej orki na tej pseudokomisji. Pokazał funkcjonowanie państwa, które jest tylko w teorii państwem demokratycznym. To reżim autorytarny, gdzie wyroki TK nie są wykonywane, gdzie orzeczenia sądowe są wybiórczo traktowane. Przypomniał o wielu sprawach – Polnord, Ryszard Krauze, Roman Giertych. Ostatnio byliśmy świadkiem skandalicznego umorzenia sprawy pana Sławomira Nowaka, gdzie niby nie ma dowodu na łapówkę, ale kto trzyma 4 miliony w mieszkaniu? Bądźmy poważni.
Po pierwsze, w sprawie Nowaka, to nie jest od lat wielu polityk Platformy.
- To najbliższy przyjaciel Donalda Tuska.
Jak Święczkowski jest najbliższym przyjacielem Zbigniewa Ziobry, ale zostawmy...
- To najbliższy współpracownik Donalda Tuska od lat.
Może właśnie władza obecna poszła za waszym przykładem? Pamięta pan taki Lex Obajtek w 2016 roku? Prawo ustanowione wyłącznie po to, żeby prokuratura mogła wycofać bez zgody sądu zarzuty wobec Daniela Obajtka. To były zarzuty m.in. za udział w grupie przestępczej zorganizowanej, wyłudzeń i oszustw różnych. Pierwszą, nie wiem czy jedyną, ale pierwszą osobą, która skorzystała na tym, że uchwalili państwo zaraz po przyjęciu władzy to prawo, był Daniel Obajtek. Zostawmy to. Pan Zbigniew Ziobro na tej komisji przyznał, że był jednym z inicjatorów zakupu takiego systemu do inwigilowania podejrzanych. Pan Zbigniew Ziobro był też jednym z inicjatorów inwigilowania przeciwników politycznych, bo przecież to państwo robili? Znaczy służby.
- Jest zasadnicza różnica między Danielem Obajtkiem a Sławomirem Nowakiem. Daniel Obajtek zbudował potęgę Orlenu. Sławomir Nowak jest znany z bycia miłośnikiem złotych zegarków i znaleziono w jego mieszkaniu 4 miliony.
U Daniela Obajtka to by znaleziono 40...
- Jakby tak było, Donald Tusk by z tego skorzystał.
Zobaczymy...
- Po reżimie Tuska wszystkiego można się spodziewać. Każdy przypadek używania systemu Pegasus był realizowany za zgodą sądu.
Są już zarzuty dla prokuratorów wysokich za wyłudzenie zgody sądu.
- Reżim Donalda Tuska będzie ścigał każdego, kto ścigał ludzi powiązanych z tym systemem.
Jak to było z Krzysztofem Brejzą?
- Kwestia Inowrocławia to przykład, jak nie powinien funkcjonować samorząd. Można tam nagromadzić – moim zdaniem – wiele patologicznych zachowań. Możemy kontynuować, iść na wzór wywiadu z czerwca, gdzie każdy mówi swoje.
Do kropki panie pośle...
- Pan miał długi wstęp, a nie przerwałem. Pan krótko pyta, ja krótko odpowiadam. Przypomnę krótko, w 2024 bodaj w grudniu, prokuratura Adama Bodnara umorzyła śledztwo w sprawie państwa Brejzów.
Nie ma żadnych śledztwa w sprawie państwa Brejzów.
- Było, zostało umorzone.
Ryszarda Brejzy.
- To jedna rodzina. Jedno i to samo.
Pana ojciec jakby miał zarzuty i pan to też to jest jedna sprawa?
- Mój tata od 2009 roku nie żyje.
Bardzo mi przykro. Panie pośle, to było w Inowrocławiu tak, że Agnieszka Ch., członkini PiS, miała wyprowadzać pieniądze z urzędu miasta, razem z inną członkinią PiS, kandydatką do Parlamentu Europejskiego. Ryszard Brejza, ojciec Krzysztofa Brejzy, złożył na nią doniesienie, po czym ona jako oskarżona, więc mogła kłamać, co też robiła, do czego się później przyznała, oskarżyła tego Ryszarda Brejzy, że wyprowadzał pieniądze na kampanię itd. Potem odwołała te zeznania. Krzysztofa Brejzy w ogóle w tym nie było. Krzysztof Brejza nie usłyszał zarzutów, a Ryszard Brejza usłyszał takie, że potem je zaraz umorzono.
- Inowrocław to szczególny przypadek. Czołowi politycy PO zatrudniają polityków PiS. Mistrzostwo świata. Prokuratura Adama Bondara umorzyła śledztwo ws. państwa Brejzów.
To nieprawda. Pan kłamie. W sprawie Ryszarda Brejzy.
- Dobrze. Sprawa dotyczyła też wyprowadzania pieniędzy z instytucji kultury. Te pieniądze miały służyć temu, żeby promować tak Ryszardę, jak i Krzysztofa Brejzów.
Na jakie podstawie pan tak twierdzi?
- Na podstawie doniesień prasowych.
Zeznań Agnieszki Ch., członkini PiS?
- Za chwilę zacznę mówić razem z panem. Umówiliśmy się na coś. To zostało skręcone przez prokuraturę Adama Bodnara, jak śledztwo przez 29-letniego asesora sądowego w sprawie pana Sławomira Nowaka. Wszystkie tematy i zarzuty związane z ludźmi związanymi z Koalicją 13 grudnia będą tak skręcane. Wszystkie kwestie, które były wczoraj przedstawiane na Komisji Śledczej do spraw tzw. Pegasusa, który był stosowany za każdym razem za przyzwoleniem i zgodą sądu, bo nie może być inaczej…
Sąd nawet nie wiedział, że zgadza się na inwigilację Pegasusem.
- Sąd był nieświadomy i podpisywał wszystko...
Państwo mówili, że to konsola do gier lub koń ze skrzydłami.
- 20 zgód in blanco…
Nie mówili państwo, że to konsola?
- Bądźmy poważni. Proszę nie uwłaczać sądowi. Sąd doskonale wiedział, co podpisuje. Tego systemu używa wiele służb różnych krajów. Moim zdaniem w wielu tych przypadkach i w wielu innych mamy do czynienia z patologicznym systemem zorganizowanej grupy przestępczej, która może być powiązana z obecną władzą.
Sędzia Morawiec też?
- Kim jest sędzia Morawiec?
Sędzia Beata Morawiec jest sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie. Wczoraj Zbigniew Ziobro nawet o niej mówił też.
- Tak. I?
I ona była inwigilowana Pegasusem.
- Były przyczyny?
Tak, były przyczyny takie, że rzekomo prokuratura usłyszała od jakiegoś świadka, że wręczył telefon komórkowy sędzi Morawiec. To była ta podstawa. Nawet to powiedział wczoraj Zbigniew Ziobro.
- Pegasus stosowany wobec pani sędzi był nielegalny, czy za zgodą sądu? Za zgodą. Skoro sąd uznał, że są przesłanki, żeby to zastosować, zostało to zastosowane. Pana strona sceny…
Moja strona sceny?
- Oczywiście. Wy przeczycie faktom. Jak fakty potwierdzają waszą tezę, jest super. Gdy nie, jest problem logiczny.
Przypomnę, bo nie powiedziałem tego, a może ktoś nie pamięta, że Krzysztof Brejza wtedy, kiedy był inwigilowany Pegasusem i kiedy hakowali państwo jego telefon, był szefem...
- Nikt nie hakował jego telefonu.
Oczywiście, że hakował jego telefon. Był wtedy szefem sztabu wyborczego konkurencyjnej partii.
- Jeśli był stosowany system Pegasus, było to za zgodą sądu. Skoro sąd tak zdecydował musiały być przesłanki. Wczoraj pan Ziobro, odpowiadając na pytanie tytana intelektu posła Jaskulskiego, odpowiedział, że jak system Pegasus nie jest stosowany, to Sławomir Nowak lubi to.
Jak już wspomniałem, są już zarzuty wobec prokuratorów za wyłudzanie zgód z sądów.
- Nikt nic nie wyłudzał.
Izraelska firma, która kontrolowała państwa działania w tym zakresie, kontrolowała funkcjonowanie Pegasusa i to, co państwo z nim robili, wymówiła wam umowy, bo stwierdziła, że działacie niezgodnie z tym, do czego ten system...
- To nieprawda. Jak mówimy o stosowaniu systemu, kupuje się go w trybie odpowiednim i stosuje się w trybie zgodnym z prawem. Tu trybem jest zgoda sądu.
Izraelska firma wymówiła rządowi polskiemu umowę na stosowanie Pegasusa...
- Być może dlatego, że były wokół niego takie wielkie rzeczy, które zrobiła Koalicja 13 grudnia.
Wymówiła za czasów PiS.
- Aha.