Białko w diecie. Ile go potrzebujemy?
W ostatnich latach białko stało się jednym z najczęściej omawianych składników diety. W supermarketach i mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się produkty reklamowane jako "wysokobiałkowe". Warto jednak wiedzieć, ile tego białka rzeczywiście potrzebujemy i w jakich sytuacjach jego zwiększona ilość ma sens. Dla osób trenujących siłowo przyjmuje się, że dzienne zapotrzebowanie wynosi około 2 gramy białka na każdy kilogram masy ciała. Taka ilość wspiera proces regeneracji i budowy mięśni po treningu. Jednak w przypadku osób, które nie ćwiczą regularnie, aż tak duża ilość białka nie jest konieczna. Zbyt wysokie spożycie nie przynosi dodatkowych korzyści, a może obciążać układ trawienny i nerki.
Wbrew obiegowym opiniom, osoby na diecie roślinnej nie muszą mieć niedoborów białka. Klucz tkwi w odpowiednim doborze produktów. Niektóre rośliny, takie jak groch, soja czy komosa ryżowa, zawierają komplet aminokwasów egzogennych, co czyni je pełnowartościowymi źródłami białka.
Chciałbym rozwiać wszelkie wątpliwości, mity, że osoby będące na diecie roślinnej mają problem z białkiem. Każdy może mieć problem z ilością białka w organizmie. Osoby na diecie tradycyjnej również. Jeżeli będziemy żywić się wyłącznie frytkami i parówkami, to ten niedobór się pojawi. Należy patrzeć, które białko roślinne jest pełnowartościowe. Polecam to z grochu – mówi Jakub Kręgiel.
Dieta oparta na produktach wysokoprzetworzonych, również może prowadzić do deficytu białka. Na rynku dostępnych jest coraz więcej roślinnych zamienników mięsa, burgerów, kotletów czy pasztetów, opartych właśnie na białku grochu. To efekt rosnącej świadomości konsumentów i rozwoju technologii żywieniowych.
(cała rozmowa do posłuchania)