W swej pionierskiej w polskiej historiografii książce pt "Personalizm po polsku. Francuskie korzenie polskiej inteligencji katolickiej" (IPN 2016) , prof.Piotr. H.Kosicki  pisze :" Koniec II wojny światowej w rewolucyjny sposób zmienił pozycje marksizmu na kontynencie europejskim. Związek Radziecki, jego światowe centrum, rozprzestrzenił swe wojska na całą szerokość wschodniej połowy Europy - od Moskwy po Bukareszt - robiąc swoje przy "wyzwoleniu" kontynentu spod okupacji niemieckiej. [...]

Zważywszy na złożoność wojennych przemian demograficznych i geopolitycznych, zadanie wspieranej przez Sowietów nowej polskiej władzy, jakim było znalezienie dla katolikow miejsca w powojennym porządku społecznym okazało się z jednej strony łatwiejsze, a z drugiej bardzo złożone. Otóż z jednej strony katolicy polscy, często całowicie odizolowani od hierachii kościelnej, znajdowali się w związku z tym już o krok bliżej "akceptacji nowego, samozwańczego ładu "ludowego". Z drugiej zaś brak silnych instytucji kościelnych, utrudniał władzom kooptację "

 W 1945 roku zostają założone trzy tygodniki inteligencji katolickiej. "Tygodnik Powszechny", utworzony w Krakowie w marcu przez ks.Jana Piwowarczyka i Jerzego Turowicza pod patronatem abp.Sapiehy, "Tygodnik Warszawski" - zainicjowany przez prymasa Hlonda oraz "Dziś i jutro" założone przez Bolesława Piaseckiego .

"Wszystkie trzy periodyki - pisze prof.Kosicki - zarówno z nazwy, jak i pod względem poruszanej tematyki - rościły sobie prawo do spuścizny po przedwojennym katolicyzmie społecznym. Każda przedstawiała też własną wizję katolicyzmu społecznego, starając się dotrzeć do mas udręczonych wojną Polaków za pomocą kilkudziesięciotysięcznych nakładów..."

 

Roman Graczyk : " Dla intelektualistów katolickich ważnym punktem odniesienia  był francuski personalizm, wtedy uosabiany najbardziej przez Emmanuela Mouniera, założyciela wpływowego periodyku „Esprit”. Ale (...) różne nurty polskiego katolicyzmu udzielały różnych odpowiedzi na jego wizję ugody i współdziałania katolików z komunistami. Mounier uważał, że nadejście komunizmu jest nieuchronne, a katolicy winni z komunistami współpracować, bo wszystko jest lepsze od starego kapitalistycznego porządku, do cna skompromitowanego moralnie..."

Na te mounierowskie inspiracje „Tygodnik Powszechny”, „Tygodnik Warszawski” i „Dziś i Jutro” udzieliły bardzo różnych odpowiedzi.

 

 

jd