Ideą wyborów samorządowych jest oddanie głosu w miejscu stałego zamieszkania. To oznacza, że może już nie powtórzyć się sytuacja z października, kiedy to podczas wyborów parlamentarnych przed lokalami w kilku największych miastach w Polsce, w tym w Krakowie, ustawiały się długie kolejki. Prawo wyborcze dopuszcza jednak możliwość oddania głosu poza miejscem zameldowania. Wcześniej trzeba jednak dopełnić kilku formalności.

Jeśli na przykład mieszkamy w Krakowie, nie jesteśmy jednak zameldowani w stolicy Małopolski, ale chcemy tam zagłosować, możemy złożyć odpowiedni wniosek do prezydenta Krakowa. Podajemy w nim nasze dane, takie jak data urodzenia, pesel i imię ojca. Dodatkowo potrzebne jest ksero dokumentu potwierdzającego tożsamość i pisemna deklaracja, w której określamy swoje obywatelstwo i adres stałego zamieszkania na terenie Polski.

Wniosek o zmianę miejsca głosowania w wyborach samorządowych można złożyć osobiście – w Urzędzie Miasta Krakowa lub wybranej gminy, a także przez internet – na stronie gov.pl, w aplikacji mObywatel lub na stronie www.mobywatel.gov.pl.

Nie ma konkretnego terminu, do którego należy złożyć taki wniosek. Warto jednak pamiętać, że urząd ma na jego rozpatrzenie trzy dni. Co oznacza, że jeśli przypomnimy sobie o tym w piątek 5 kwietnia na weekend przed wyborami, może być już za późno.

Jeśli uda nam się zdobyć prawo do głosowania w Krakowie, głosujemy na listy lokalne, czyli wybieramy kandydatów na prezydenta Krakowa, a nie swojego miejsca zameldowania.

Co ważne, w wyborach samorządowych nie zagłosujemy za granicą. Głosowanie na przykład podczas zagranicznej delegacji – odpada.