- A
- A
- A
Grzegorz Płonka - niedosłyszący geniusz muzyczny
Poważny niedosłuch i jednocześnie doskonały słuch muzyczny? Brzmi nieprawdopodobnie, ale to jest właśnie historia Grzegorza Płonki. Aparaty słuchowe i implant ślimakowy pozwoliły odkryć ogromny talent muzyczny. Ale ważną rolę odegrał także fortepian mamy, która zginęła w wypadku samochodowym, gdy chłopczyk miał półtora roku. Dziś bohaterem cyklu Między nami i gościem Marzeny Florkowskiej jest Grzegorz Płonka i jego druga mama. To opowieść o zakopanym pod niepełnosprawnościami talencie, który na szczęście udało się odkryć.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
18:43
Spektakl "Proszę Państwa, Wyspiański umiera" z ważną nagrodą teatralną
-
18:30
"Palców jest dziesięć, a kikutki są tylko dwa". Aneta Zatwarnicka, zdobywczyni czarnego pasa w karate, o życiu przed i po amputacji
-
18:17
Pamięci wszystkich, którzy zginęli na Zakopiance. "Bo najważniejsza jest rozwaga i odpowiedzialność"
-
17:01
Tęskniliście? Schronisko na Hali Kondratowej już owarte!
-
16:41
Wsiąść do tira, zaśpiewać na rynku. Niepołomice obchodzą swoje święto
-
15:19
Służby zakończyły działania po wypadku na Zakopiance
-
15:03
"Wielka dobroć, serdeczność, uśmiech na twarzy"
-
14:45
"Autorytet przed duże A". Wola Rzędzińska pożegnała prof. Włodzimierza Siedlika
-
13:25
Tak wygląda schronisko na Hali Kondratowej po remoncie
-
12:42
"Byłam numerem 89136". Obchody rocznicy pierwszej deportacji Polaków do Auschwitz
-
12:05
Magdalena Sroka wśród kandydatów na stanowisko dyrektora PISF
-
11:41
Studenci AGH prezentują „Turbulencję” – rakietę z napędem na ciekłe paliwo