Dawno, dawno temu... powstał pewien zespół. W cv wpisane miał „punkowy", a grało się w nim na skrzypcach i śpiewało ładne, pełne dekadencji piosenki. Irek Dańko gościł w Megafonie, a Agnieszka Barańska pytała go o wspomnienia z lat 80-tych, zmianę nazwy, wyłamywanie się z punkowego kanonu oraz miłość do beskidzkich gór i łąk. Przy okazji usłyszała o próbach muzycznych w stajni, zamiłowaniu do zgniłej zieleni oraz wielu innych, równie ciekawych rzeczy.
- A
- A
- A
Dobrze się czuję w zgniłej zieleni. 35-lecie i pierwszy winyl Kurantów.
Autor:
Agnieszka Barańska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
16:36
"Nico, nico", czyli powoli , w kierunku zdrowia!
-
16:26
Trzebinia: od dwóch lat zamknięte toalety na dworcu PKP. Mieszkańcy i pasażerowie oburzeni
-
16:24
Już w tę niedzielę Kraków otwiera drzwi magistratu
-
15:33
French Open - Świątek pokonała Switolinę i jest w półfinale, teraz Sabalenka
-
14:30
Kraków ma swoje wody lecznicze – i to od 120 lat!
-
14:20
Policja poszukuje sprawców pobicia w pasażu przy Kapelance
-
14:14
Kraków Airport bez ILS III. Mgła wciąż będzie problemem
-
13:44
Na UJ będzie można studiować... Indie. "Chcemy edukować studentów świadomych globalnych wyzwań"
-
13:29
Kraków ma swoje wody lecznicze – i to od 120 lat!
-
13:28
Uniwersytet Jagielloński rozpoczął rekrutację. Duże zainteresowanie pielęgniarstwem
-
13:05
Lokalny działacz Konfederacji z Limanowej w rękach policji. Oskarżenia są poważne
-
12:06
TRANSLOKACJE świątyń w Polsce| MEK i Andrzej Żygadło. Pełnia | MOCAK wspólne oprowadzanie kuratorskie po wystawach w MEK i MOCAK