Spotkanie z samym sobą
"Od nowa" to spektakl, który dojrzewał razem ze swoimi twórczyniami, które pracując metodą dokumentalną zbierania wywiadów, zaczęły od osobistych refleksji – jak trzydziestolatki patrzą na starzenie się swoich rodziców, jak próbują im pomagać, a czasem nieświadomie ograniczają ich wolność. Z tych przemyśleń zrodziła się potrzeba rozmowy – z osobami dojrzałymi, z ich historiami, lękami i marzeniami. Tak powstały dziesiątki wywiadów, które przerodziły się w pięć scenicznych postaci – barwnych, autentycznych i poruszająco prawdziwych.
Przyszedł taki moment w życiu, że zaczęłyśmy obserwować starzenie się naszych bliskich i zaczęłyśmy oswajać ten temat. Przyszedł do nas naturalnie. Pojawiło się bardzo dużo pytań o to, jak my, w wieku 30 lat, reagujemy na starzenie się naszych rodziców, dziadków. Musiałyśmy określić jakiś wiek i było to 65+. Wielu naszych rozmówców nie identyfikowało się z tym określeniem, że są seniorami. Bardzo dużo mówiło, że najważniejszy jest stan umysłu i że wciąż czują się młodzi – mówi Gosia Jakubowska-Raczkowska.
Spektakl pokazuje pięć postaci w dojrzałym wieku. Na scenie spotykamy grupę przyjaciół, którzy zebrali się na urodzinach Elżbiety. Świętują, wspominają, spierają się, marzą.
Nie tylko o marzenia chodzi, pojawiają się też konflikty i rozczarowania. I to właśnie czyni ten spektakl tak prawdziwym – mówi Sławomir Rokita.
Jego postać jest przykładem odwrócenia typowej narracji o starzeniu: niepogarszający się stan zdrowia, ale powrót do sprawności staje się ważnym punktem spektaklu.
Jest to nietypowa sprawa, ponieważ tego typu rzeczy dzieją się odwrotnie. Człowiek jest zdrowy i z czasem zaczyna chorować. Tutaj jest odwrotnie. Jest po operacji, chory i niepełnosprawny, ale w trakcie upływu czasu odzyskuje tę sprawność. Spełnia się jego marzenie. Dzieje się to też przy wsparciu żony i przyjaciół. To piękna historia o nadziei – mówi Sławomir Rokita.
(cała rozmowa do posłuchania)