Dzieci uczą się świata poprzez doświadczenie i obserwację. Ich postrzeganie miłości kształtuje się w dużej mierze poprzez działania dorosłych.
Często nie rozmawiamy z dziećmi o tym, co dla nas jest trudne. Za każdym razem, gdy pytam dzieci, co to znaczy, że mama cię kocha, to one za każdym razem zaskakują i pokazują, że w ogóle z nimi nie rozmawiamy, a tak nie powinno być. Jak pada pytanie: "Skąd wiesz, że mama cię kocha?" to otrzymuję odpowiedzi w stylu: "Bo pozwala mi grac na komputerze", "Bo mi pożycza swój telefon", "Bo kupuje mi słodycze". Praktycznie nie ma innych odpowiedzi – mówi Katarzyna Wnęk-Joniec.
Dziecko kojarzy miłość z rzeczami, które dostaje. Wynika to z faktu, że rozmowy o miłości w domach często nie istnieją. Choć w rodzicielskiej intuicji jest troska, czułość i bezwarunkowe oddanie, to dziecko może nie zdawać sobie sprawy, że to właśnie jest miłość.
Dorośli rozumieją miłość inaczej. Dla nich to często emocja, uczucie, które się po prostu czuje. Miłość to wybór, obecność, zaangażowanie. To decyzja o byciu z drugim człowiekiem pomimo trudnych chwil. To umiejętność wybaczania, troszczenia się, dzielenia codzienności. Jednak nie zawsze potrafimy to pokazać dzieciom.
(cała rozmowa do posłuchania)