- A
- A
- A
Bydło się gzi. Entomolog o gzach, żarłocznych larwach i skaczących krowach
- Gzy nie piją krwi, one latają wokół zwierząt i są rzeczywiście dla nich utrapieniem. Wydają bardzo charakterystyczny dźwięk, składają jaja na skórze zwierząt, a z tych jaj rozwijają się larwy, które wgryzają się pod skórę. Pasożytami są larwy, a nie postacie dorosłe. Wgryzienie owada powoduje paskudny ból i pieczenie. Zwierzęta próbują opędzać się ogonami od tych napastników, ale często jest to nieskuteczne, w związku z czym zaczynają wykonywać podskoki na łące i uciekać słysząc ten charakterystyczny dźwięk gza. Mówi się, że bydło się gzi, więc słowo "gzi" wzięło się od gza – muchówki, która atakuje zwierzęta - opowiada prof. Kazimierz Wiech.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:02
Filmowe „otulenie” na święta. Nieoczywiste rekomendacje filmowe
-
16:42
Kolejne zapadlisko w Bolesławiu. Strażacy zabezpieczyli teren
-
15:56
Po raz 33. w Krakowie na Franciszkańskiej otwarto żywą szopkę
-
14:51
W Tarnowie już po raz 22. można oglądać żywą szopkę
-
12:08
Tajne archiwa krakowskiej kurii zostaną otwarte. Deklaracja kardynała Rysia
-
11:44
Niezwykła góralska pasterska w Beskidzie Wyspowym
-
11:00
Kard. Grzegorz Ryś: Kościół jest dla wszystkich, ale nie ma akceptacji dla niektórych postaw
-
10:55
Bożonarodzeniowy poranek w Zakopanem
-
10:15
Trza być w kiyrpcak we Wiliom. Z wizytą u górali podhalańskich w Poroninie
-
09:19
Mroźne Boże Narodzenie w Małopolsce – słońce, ale poniżej zera
-
14:25
Najwyżej położona Pasterka w Polsce na Wiktorówkach
-
13:21
Jedna z krakowskich tradycji przerwana. Kwiaciarki nie złożyły życzeń Adasiowi
-
13:05
Co im wyszeptał las?