Sztuczna inteligencja w medycynie i rehabilitacji
Sztuczna inteligencja to nie tylko technologia, ale także zdolność do analizy, przewidywania, adaptacji i wyciągania wniosków – podkreśla gość Radia Kraków, prof. Roman Nowobilski. W opinii specjalisty, SI, choć imponuje zasobem danych i skutecznością w selekcji oraz przetwarzaniu informacji, wciąż ustępuje jednak człowiekowi w kontekście sytuacyjnym – brakuje jej „ludzkiego” spojrzenia.
Ta umiejętność analizowania i spoglądania, posiadanie zdolności patrzenia poprzez kontekst sytuacyjny, to jeszcze nasza ludzka przewaga – uważa prof. Roman Nowobilski.
W rehabilitacji SI wykazuje natomiast ogromny potencjał, szczególnie w etapie preselekcji pacjentów – np. tych, którzy po amputacjach są narażeni na bóle fantomowe. Może analizować dane pacjenta i wskazywać tych, którzy powinni być objęci specjalistyczną opieką, zanim objawy się nasilą.
Zastosowanie SI w identyfikacji i edukacji pacjentów
Prof. Nowobilski podkreśla, że SI już teraz odgrywa ważną rolę w edukowaniu pacjentów – np. poprzez aplikacje lub strony internetowe, które tłumaczą, czym są bóle fantomowe, przygotowują chorego psychicznie na możliwość ich wystąpienia oraz prowadzą wstępną diagnostykę. W ten sposób SI wspiera system, przekierowując pacjenta do odpowiedniego specjalisty.
Dokonuje wstępnej diagnostyki, czy pacjent ma bóle fantomowe, czy doznania fantomowe, które nie muszą być bolesne, mogą być nawet przyjemne. Umie wychwycić pacjenta, który powinien być objęty kompleksową terapią – wskazuje szef Zakładu Rehabilitacji w Chorobach Wewnętrznych CMUJ.
Czym są bóle fantomowe? Zagadnienie medyczne, ale i… filozoficzne
Odczucie straty kończyny – jak wyjaśnia prof. Roman Nowobilski – tworzy się w naszym mózgu.
To jest pewien element matrycy, którą mamy w mózgu, to jest pewien schemat ciała, którym dysponuje każdy człowiek i w sytuacji amputacji ten schemat ciała się zaburza – tłumaczy.
O ile naukowcy zbadali ten schemat u dorosłych, o tyle u małych pacjentów wciąż pozostaje on nieznany. Jeszcze inaczej jest w przypadku pacjentów, którzy rodzą się bez jakiejś kończyny. Medyczne analizy w tym przypadku zahaczają niejako o rozważania filozoficzne. „To rozważania powiedzmy też na gruncie na przykład kartezjuszowskim. To kwestia pewnego dualizmu, a więc i somy, i ciała, gdzie jeszcze wcześniej, bo w starożytności, dyskutowano, czy dusza ludzka jest rozciągliwa i jeśli zajmuje całą powierzchnię ciała, to amputacja fragmentu jest w jakimś sensie amputacją tej duszy?” – rozważa prof. Nowobilski.
Terapie wykorzystujące SI, robotykę i rzeczywistość wirtualną
Gość Radia Kraków wskazuje jak niezwykle ważną rolę pełni SI połączona z robotyką i wirtualną rzeczywistością (VR). Tego typu technologie pozwalają „przywrócić” pacjentowi wrażenie posiadania utraconej kończyny. VR umożliwia symulowanie brakującej części ciała, co może pomóc w leczeniu negatywnych wzorców zapamiętanych przez mózg w chwili urazu (np. nienaturalnego skrętu kończyny podczas wypadku).
Prof. Nowobilski zwraca uwagę na fakt, że pacjenci po wypadkach – w przeciwieństwie do tych po planowanych amputacjach – często nie mają czasu na adaptację. W przypadku pacjentów, którzy na przykład w drodze do pracy ulegają wypadkowi, to „zderzenie” z rzeczywistością po obudzeniu się w szpitalu, jest wyjątkowo traumatyczne. „Tu trzeba wskazać pewien konstruktywny model działania. (…) Z pacjentem trzeba rozmawiać, dlatego że to wrażenie posiadania czegoś, czego nie mam może być na przykład powodem upadku i kolejnego urazu” – podkreśla prof. Nowobilski.
Empatia a sztuczna inteligencja
Gość Radia Kraków zgadza się, że u sztucznej inteligencji próżno szukać empatii – kluczowego aspektu w pracy z pacjentem.
Empatyczna nie będzie, natomiast będzie coraz bardziej plastyczna i będzie pewną namiastką tej empatii – uważa prof. Nowobilski.
SI może jednak pełnić funkcję „czujnika” emocjonalnego: wychwytywać sygnały zaburzeń psychicznych, proponować dalsze kroki i kierować pacjenta na konsultację ze specjalistą.