- Martwy ciąg to król wśród ćwiczeń funkcjonalnych - mówi Joanna Kossak, trenerka GTX - Jest ćwiczeniem, które odwzorowuje ruch, jaki wykonujemy codziennie, przez całe nasze życie czyli... zgięcie i wyprost w stawie biodrowym, przede wszystkim przy okazji podnoszenia ciężarów. Jak robimy to w nieprawidłowy sposób, to wtedy cierpimy i jesteśmy narażeni na kontuzje i bóle kręgosłupa. Martwy ciąg jest ćwiczeniem, które może nam pomóc zapobiec takim urazom.
Ćwiczenie polega na podnoszeniu sztangi w odpowiednim ustawieniu ciała.
- Przede wszystkim nie możemy się garbić - zaznacza Joanna Kossak - Tego ćwiczenia trzeba się najpierw nauczyć, przy niewielkim obciążeniu. Potem można zwiększać ciężar sztangi.
- Martwy ciąg daje nam przede wszystkim stabilizację, poprzez wzmocnienie głębokich warstw mięśni, odpowiednią postawę, a także zabezpiecza nasz kręgosłup przed urazami - wylicza Kossak i dodaje, jak często martwy ciąg można wykonywać - To ćwiczenie powinno być wplatane w każdy plan treningowy, zarówno u sportowców, jak i u amatorów, bo to ważny element przy każdym rodzaju treningów.
Najważniejsze jednak, żeby wykonywać go prawidłowo. Dlatego idąc na siłownię warto skonsultować się z trenerem lub instruktorem fitness.
SKO