Na rysunku Józefa Brodowskiego powstałym w 1842 r. zobaczymy coś niezwykłego i trudnego dziś do wyobrażenia : basztę Sandomierską widzianą od wewnątrz Wawelu. Z lewej i z prawej przylegają do niej mury zamkowe zburzone później przez Austriaków i zastąpione dwoma szpetnymi gmachami szpitali i koszar. Z jednym z gmachów (stojącym nad ul. Bernardyńską) zdołał się rozprawić Adolf Szyszko-Bohusz w czasie swojej długoletniej kariery konserwatora Zamku Wawelskiego - z drugim nie zdążył.
Konrad Myślik/kp