Jedno spojrzenie na markizy chroniące wystawy przy linii AB na krakowskim rynku - i każdy uzna, ze słońce krakowskie MUSIAŁO kiedyś świecić silniej.
Sklepy i sklepiki miały przerwę na sjestę, niczym w południowej Europie, a powietrze, dla małości miasta, skromnego przemysłu i lepszego węgla oraz drewna - było czystsze, bez wątpienia.
Dzięki Archiwum Narodowemu w Krakowie prezentujemy przed Państwem fotografię z lat międzywojennych (sygn A-II-512) wykonaną z Wieży Mariackiej - tej wyższej, miejskiej.
Konrad Myślik/kp