Czasem warto oceniać książkę po okładce, a czasem nawet kupić ją tylko dla okładki. Rozmawiają: Leszek Sybila, starszy kustosz Muzeum Krakowa, kierownik działu drukarstwa i introligatorstwa, i Marzena Florkowska
- A
- A
- A
Artystyczne oprawy druków z Krakowa podbiły świat. Historia Roberta Jahody
Był i Watykan i Peru. Możni świeccy i duchowni, a także głowy koronowane. Nie było kraju w Europie, do którego w tamtym okresie nie trafiły artystycznie wykonane oprawy, które wyszły z krakowskiego zakładuW gronie najpopularniejszych krakowian XX wieku
Jest swojego rodzaju fenomen. Kiedy wybierano najbardziej znanego krakowianina w XX wieku, to mimo że Robert Jahoda zmarł w 1947 roku, pojawił się na trzydziestym którymś miejscu. Co ciekawe, Robert Jahoda, który nie urodził się tu, tylko w Bochni, ale był związany z tym miastem przez sześćdziesiąt lat.
Był introligatorem, twórcą artystycznych opraw książkowych, ale być może jeśli Państwo mają w domu książki, które wychodziły w Krakowie w pierwszej połowie XX wieku, to większość z nich była także oprawiana u Roberta Jahody.
Genialny pomysł
On wpadł na genialny pomysł, żeby do projektowania opraw ekskluzywnych, luksusowych, dyplomów, okazjonalnych wydawnictw zatrudnić artystów. W roku 1887 rozpoczął działalność zawodową. Początkowo jego warsztat introligatorski mieścił się w pokoju, w której mieszkał razem z żoną przy Rynku Głównym 37. Zauważył młodego introligatora Jan Matejko, który zlecił mu podklejenie projektów witraży do Kościoła Mariackiego.
Urodził się mu syn i wówczas przeniósł się na ulicę Wiślną, do narożnej kamienicy. Zatrudnił wtedy pierwszych uczniów. Jego sąsiadem naprzeciwko, który zajmował się jego żoną, ponieważ była słabego zdrowia, był dr Henryk Jordan. Później Robert Jachoda miał swoje zakłady na ulicy Brackiej, żeby w roku 1912 zakupić na własność kamienicę przy ulicy Gołębiej 4.
Dwie drogi: codzienna praca zawodowa i ścieżka artystyczna. Coś ponad.
Jako introligator żył nie z tworzenia tych pięknych, luksusowych opraw, ale z oprawiania wielonakładowych wydawnictw chociażby z wydawnictwa Anczyca, czy też „Czasu”.
Pierwszymi artystami, których on zaprosił do współpracy był Sas - Zubrzycki i Barabasz. Oni mieli bardziej zacięcie architektoniczne, ponieważ w tym byli znakomici, wybitni. Więc jego pierwsze oprawy z końca lat osiemdziesiątych XIX wieku charakteryzują się taką ciężką treścią z elementami architektonicznymi, z jakimiś wieżami, półcieniami, bramami.
Sytuacja zmieniła się w 1892 roku, kiedy to dla Roberta Jahody zaprojektował oprawę Juliusz Kosak. Potem byli kolejni: Piotr Stachiewicz, Jan Bukowski, Stanisław Fabiański, Henryk Uziembło oraz Stanisław Wyspiański.
Te oprawy zawsze jednak były majstersztykiem.
Zadziwiały i materiałem, z którego były wykonane oprawy, więc różnymi rodzajami skóry, złoceniami, intarcjami, dokładnością tłoczeń i rodzajem dobranego materiału. Miały złocone czy srebrne okucia, wysadzane kamieniami szlachetnymi, w zależności od tego, czego życzył sobie zamawiając. Był to cały proces od szkiców do projektu wykonawczego.
W tym okresie zakład rozwijający się Roberta Jahody wykonywał nie tylko oprawy książkowe, ale tek adresowych, dyplomów, pamiątkowych ozdobnych kaset. Robiono tam również tak zwaną galanterię introligatorską: ozdobne necesery, pudła na kapelusze, pudła na instrumenty muzyczne, na narzędzia medyczne.
Jahoda miał ideę odradzania introligatorstwa artystycznego. Znalazł artystów, którzy mu to projektowali, ale jakim cudem dotarł do odbiorców, którzy docenili ten jego kunszt?
Robert Jahoda wystawiał swoje prace na wystawach krajowych i zagranicznych. Zdobywał nagrody. Reklamował się. Jego sława wychodziła poza monarchię austro-węgierską. W 1904 roku udawała się do Ojca Świętego Piusa X pielgrzymka polska. W zakładzie Roberta Jahody zaprojektowano i wykonano pamiątkową tekę, a autorem był projektu Henryk Uziembło. Również w środowiskach kościelnych, bo to należy wspomnieć, ogromny sukces uzyskała jego księga pamiątkowa na tekę dla klasztoru Bernardynów w Leżajsku.
Robert Jahhoda wykonywał sam własnoręcznie projekty i później tworzył oprawy i były to jego wota dla krakowskich kościołów i klasztorów. Między innymi mszały jego autorstwa możemy znaleźć w Kościele Najświętszej Marii Panny, w Katedrze Wawelskiej.
Z czasem firma wykonywała księgi pamiątkowe, oprawy dyplomów dla ważnych ludzi tamtych czasów, jak marszałek Józef Piłsudski, prezydent Ignacy Mościcki, generał, a później marszałek Edward Rydz-Śmigły.
Nie tylko oprawa, ale i konserwacja
Po pierwszej wojnie światowej w zakładzie Roberta Jahody powstał zakład niesamowity: dział rekonstrukcji i konserwacji starych druków. Swoje zbiory, najstarsze, najcenniejsze, powierzały takie instytucje jak Biblioteka Jagiellońska, Polska Akademia Umiejętności, Zamek i Katedra na Wawelu, a także wiele wspaniałych bibliotek, jak Biblioteka Czartoryskich, Kórnickich i inne. Najcenniejszą pracą konserwatorską wykonaną w oficynie była renowacja „Kronik” Jana Długosza.
Ale również kilka opraw trafiło do Biblioteki Watykańskiej, są w Bibliotece Królewskiej w Brukseli, w Bibliotece Królewskiej w Kopenhadze. Również jego oprawy są w Bibliotece Kongresu w Stanach Zjednoczonych.
Jedna oprawa, która mnie fascynuje, ale nie wiem, czy odbędę podróż życia, mianowicie taka pamiątkowa oprawa została podarowana nowemu prezydentowi Peru i wysłana z Warszawy i ona tam prostu jest. Nie było kraju w Europie, do którego by w tamtym okresie i to dla osób możnych i świeckich i duchownych i głów koronowanych, gdzie nie trafiłyby te artystycznie wykonane oprawy, które wyszły z zakładu Roberta Jahody.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
14:19
Krynica, Muszyna i Piwniczna stolicą literatury – rusza XXVII Jesień Literacka Trzy Zdroje
-
13:49
Krynica, Muszyna i Piwniczna stolicą literatury – rusza XXVII Jesień Literacka Trzy Zdroje
-
13:43
Od propagandy do sztucznej inteligencji: w Pałacu Sztuki rusza wielka wystawa plakatu
-
13:17
W wakacje na przejazdach kolejowo-drogowych doszło do 42 wypadków, zginęło 12 osób
-
13:06
Kolejny rekord w Poland Business Run!
-
12:57
Od propagandy do sztucznej inteligencji: w Pałacu Sztuki rusza wielka wystawa plakatu
-
11:18
Nowy sezon w Teatrze KTO
-
11:12
„Volvo For Safety – interaktywne Miasteczko Bezpieczeństwa zawita do Krakowa”
-
10:49
Po kamienicy w centrum Tarnowa pełzał wąż. ZDJĘCIA
-
10:47
Kieszonkowe 2.0 – jak uczyć dzieci zarządzania pieniędzmi w cyfrowych czasach?
-
10:44
Leasing ciągnika siodłowego – klucz do modernizacji i konkurencyjności w transporcie ciężkim
-
10:17
Rodzinna wycieczka rowerowa z Krakowa do Skawiny – „Odkrywaj po swojemu!”
-
22:30
Artystyczne oprawy druków z Krakowa podbiły świat. Historia Roberta Jahody