Zapis rozmowy Mariusza Bartkowicza z ministrem infrastruktury, Andrzejem Adamczykiem.

Wczoraj premier Mateusz Morawiecki gościł w Małopolsce. Podczas spotkań z mieszkańcami i przedsiębiorcami przedstawiał założenia Polskiego Ładu. Dzień rozpoczął jednak od wizyty i spotkania z ekipami budującymi most na Dunajcu w Kurowie koło Nowego Sącza na drodze 75. Jest realne, że tą przeprawą pojedziemy jeszcze jesienią tego roku?

- Pan premier spotkał się z budowniczymi mostu, nadzorem, zamawiającymi. Te inwestycje są realizowane w całym kraju za przyczyną decyzji od 2016 roku. Małopolska i kraj jest wielkim placem budowy. To element Polskiego Ładu. Premier bezpośrednio mógł zobaczyć nowoczesną konstrukcję mostu liczącego ponad 600 metrów. On zastąpi wreszcie dzisiejszy, niebezpieczny most. Stary most w Kurowie przestanie istnieć. Mam nadzieję, że jesienią pojedziemy po moście w obu kierunkach. Prace pielęgnacyjne, wykończeniowe są potrzebne, żeby oddać ten robiący wrażenie obiekt . Dyrektor oddziału GDDKiA i wykonawcy zapewniają, że mostem pojedziemy jesienią tego roku. W którym miesiącu? Nie wiem, nie stawiajmy takich ambitnych terminów. Drogowcy robią wszystko, żebyśmy jak najszybciej byli beneficjentami tej kapitalnej inwestycji.

Przyzna pan jednak, że trudno powiedzieć, kiedy pojedziemy całą Sądeczanką z Nowego Sącza do Brzeska. O tym też mówił wczoraj premier Morawiecki. Na ile apel premiera do samorządowców o porozumienie ws. przebiegu drogi, przybliża nas do kompromisu w tej sprawie? Może poza spotkaniami dla mediów doszło też do spotkań, w których w węższym gronie udało się o tej sprawie porozmawiać?

- Premier mówił wczoraj o tym w wystąpieniu. Ja też nawiązałem do doświadczeń GDDKiA przy przygotowywaniu przebiegu Sądeczanki. Są tu kłopoty wynikające z odrębnych zadań samorządów. Każdy samorząd chciałby, żeby droga była optymalnie wpisana w teren danej gminy, żeby nie powodować przejęć nieruchomości zabudowanych. Tego nie da się zrobić. Musi być konsensus. Wystąpienie premiera miało taki charakter. Zawsze apeluję do samorządów o znalezienie kompromisu. GDDKiA wytrasowała 26 wariantów tej drogi. To wyjątkowa ilość opcji. Niestety dalej są wątpliwości samorządów. Pracujemy. Jest jeden samorząd, który poinformował wszystkich… Burmistrz gminy Czchów napisał, że „dlatego informuję z pełną odpowiedzialnością i powagą pełnionego urzędu, jako reprezentant lokalnej społeczności oraz wyraziciel woli i troski mieszkańców o ich bezpieczny i zrównoważony rozwój, że nie dopuszczę do realizacji drogi krajowej według zaproponowanego przez państwa wariantu”. Mam nadzieję, że takie postawy, takie nieprzejednane postawy, zostaną zastąpione kompromisem. Do tego zmierzamy. Jesteśmy gotowi do tej inwestycji. Jest finansowanie od 2017 roku. Do tej pory tego nie było. Wielu obiecywało tę drogę, ale nie mówili o źródłach finansowania. Zaplanowaliśmy 1,5 miliarda złotych. Po analizach i postulatach samorządów wartość inwestycji dzisiaj wzrosła do ponad 3 miliardów 100 milionów. Środki są zabezpieczone. Za kilka miesięcy GDDKiA, działająca w imieniu rządu, składa wniosek o decyzję środowiskową. Oby ona była wydana w przyszłym roku i nie została zaskarżona do sądu. Nie będzie to projekt, który pozwoli, że Sądeczanka będzie budowana w 80% w tunelach i na estakadach. Tak chcą ci, którzy nie zgadzają się na zaproponowane przebiegi. Mamy nadzieję, że te postawy ulegną weryfikacji ku zadowoleniu wszystkich. Realizacja, przetarg, przygotowanie. Początkiem 2023 umowa i realizacja. Jesteśmy zdeterminowani.

Są przykłady takich inwestycji, gdzie samorządowcy potrafią bardzo zasadniczo opóźnić przebieg ich realizacji...

- To wyjątki w skali kraju.

Przenieśmy się do Tarnowa i wątku z naszej wtorkowej rozmowy. Chodzi o wschodnią obwodnicę miasta. Wspomniał pan, że w planach rządowych nie ma budowy drogi ekspresowej S73, o której przypomina cały czas prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela. Tak mówił też podczas ostatniej rozmowy w Radiu Kraków. Wtedy wspomniał, że o rzeczy mówił panu podczas uruchomienia wałów przeciwpowodziowych na rzece Białej 12 lipca. Na ile to była konkretna rozmowa? Mówili panowie o sposobie finansowania wschodniej obwodnicy Tarnowa? Prezydent Tarnowa przyznał, że nie ma na tę drogę pieniędzy.

- Coraz trudniej mi się odnosić do słów prezydenta Ciepieli. Przyjmuje to formę groteskową. Ci, którzy słuchają wyjaśnień, którzy stoją w korkach w Tarnowie, pewnie się irytują. Prezydent Ciepiela przyjął taką formę wytłumaczenia sytuacji. On się tam znalazł przez swoje decyzje. Kilka lat temu ponaglał rząd, żeby on przystąpiła do realizacji inwestycji, bo samorząd ma swoją część. Ustawa o drogach publicznych mówi bardzo wyraźnie. Nie możemy realizować inwestycji na drogach krajowych w obrębie granic administracyjnych miast prezydenckich. Jakbyśmy tak zrobili, jest to złamanie ustawy. Wyjątkiem jest droga ekspresowa. Słuchałem tego wywiadu z prezydentem Ciepielą. Sądziłem, że będą wątki, o których sam nie wiedziałem. Nic takiego nie było. Pan Ciepiela przywołał interpelację świętej pamięci posła Gosiewskiego sprzed 13 lat. Nie czytam wszystkich z tysięcy interpelacji. Jeśli to dokument bazowy dla prezydenta Ciepieli to mogę powiedzieć tak. Panie prezydencie, trzeba się wziąć do roboty, trzeba znaleźć źródła finansowania tej inwestycji po stronie miasta, a nie starać się mówić, że jak ja byłem na innym wydarzeniu, pan przyszedł, przywitał się i powiedział, że trzeba wybudować most. Teraz buduje pan narrację, że rozmawiał z Adamczykiem. Ja też bym podszedł do pana i powiedział, że trzeba wybudować autostradę w kierunku Poznania z Krakowa, a następnego dnia bym powiedział, że wszystko jest uzgodnione, bo rozmawialiśmy. Tak się nie robi. Trzeba się wziąć do roboty. Mam stały kontakt z posłami z ziemi tarnowskiej. Ani posłowie opozycji, ani nikt się nie zająknął o obwodnicy Tarnowa. Rozmawiam stale z posłem Krajewskim, poseł Pieczarką, poseł Szczurek-Żelazko, wicewojewodą Pagaczem. Spotykamy się i rozmawiamy o wschodniej obwodnicy Tarnowa. Nikt nie zwrócił uwagi… Nie było takiego pomysłu jak droga ekspresowa 73. Żeby wpisać drogę do Programu Budowy Dróg Krajowych, trzeba to poprzedzić wieloma staraniami. Pan prezydent odwołuje się do północnej obwodnicy Krakowa. Tak, północna obwodnica Krakowa jest budowana w ciągu drogi ekspresowej. Przeszliśmy całą ścieżkę wpisania tej drogi do sieci dróg szybkiego ruchu w sieci krajowej. Najpierw była uchwała Rady Ministrów, a potem wpisanie inwestycji do Programu Budowy Dróg Krajowych. Jednego nie da się porównać z drugim. Północna obwodnica Krakowa stanowi alternatywę do południowej obwodnicy autostradowej miasta Krakowa, która dziś bywa często nieprzejezdna. Co się dzieje na A4, która jest obwodnicą Krakowa? To każdy wie. Blokuje się ruch na autostradzie. Musi być droga zamienna, która wyprowadzi ruch z A4 od strony zachodu i wschodu. Nie da się porównać obu inwestycji. Jedną i drugą można jednak zrealizować. Apeluję do prezydenta Tarnowa o szukanie źródeł finansowania inwestycji. Niech będzie gotowy. My jesteśmy gotowi. Jeśli tak się nie stanie, trzeba inaczej rozwiązać ten problem. Kierowców nie można zostawić samych. My się przepychamy w groteskowych debatach, z których nic nie wynika. Trzeba się wziąć do pracy i budować tę drogę.