Agnieszka Graca w studiu Radia Kraków, fot. Sylwia Paszkowska
Kryminał jako pretekst do poruszenia ważnych tematów
Podobnie jak w "Czarnym poniedziałku", w nowej powieści Graca przedstawia świat z perspektywy kobiet. Autorka przyznaje, że początkowo nie planowała poruszać istotnych społecznych tematów, ale naturalnie wplatają się one w fabułę jej książek.
Najpierw był pomysł na kryminał i wtedy wcale nie myślałam o tym, żeby mówić o ważnych społecznie tematach. Jednak w naturalny sposób wszystko ułożyło się we wzór, że ja piszę kryminał, ale tak naprawdę jest on tylko punktem wyjścia do opowiedzenia o ważniejszych sprawach. W «Czarnym poniedziałku» mieliśmy w tle Strajk Kobiet. W przypadku «Podniebia» znowu pojawiają się społeczne tematy, ale o najważniejszym z nich nie możemy mówić, żeby nie zepsuć zakończenia czytelnikom – mówi Agnieszka Graca.
Agnieszka Graca w studiu Radia Kraków, fot. Sylwia Paszkowska
Kim jest Iga Bagińska?
Główną bohaterką "Podniebia" jest Iga Bagińska – prywatna detektywka, która wcześniej pracowała w policji, ale postanowiła odejść i otworzyć własne biuro śledcze razem z kolegą. Ich codzienność to głównie rutynowe sprawy, takie jak śledzenie niewiernych małżonków, ale od czasu do czasu trafiają im się poważniejsze dochodzenia.
Czy postać Igi ma cechy wspólne z samą autorką? Graca przyznaje, że nie wzorowała bohaterki na sobie, choć dostrzega pewne podobieństwa.
Tworząc tę postać, absolutnie nie chciałam jej wzorować na sobie. Chciałam, żeby była ciekawsza. Z drugiej strony, ma jakieś cechy, które też widzę u siebie. Jest spokojna, jest zwyczajną kobietą, nie wyróżnia się w jakiś niesamowity sposób. Na pewno mamy sporo podobnych przekonań, szczególnie w kwestii podejścia do ważnych tematów – mówi Agnieszka Graca.
Powieść "Podniebie" rozpoczyna się od tajemniczego zaginięcia kobiety. W piątkowy wieczór bohaterka książki, Hanna Wierzbicka, wychodzi na spotkanie z przyjaciółkami i nie wraca do domu. Początkowo jej mąż nie martwi się – sądzi, że żona po prostu spędza czas z koleżankami. Jednak z każdą godziną niepokój rośnie. Telefon milczy, a przyjaciółki nie wiedzą, co się z nią stało.Mąż zaczyna poszukiwania, odwiedzając restauracje i knajpy, w których jego żona miała się spotkać ze znajomymi. W trakcie śledztwa okazuje się, że tak naprawdę wiedział o niej znacznie mniej, niż mu się wydawało.
Historia przedstawiona w mojej książce jest fikcyjna, ale tworząc ją, zwróciłam uwagę na podobne przypadki, które miały miejsce chociażby w Krakowie. Zaginięć jest bardzo dużo, a najbardziej zatrważające jest to, że dopóki nie będzie wiadomo, co się stało z zaginioną osobą, rodzina żyje w ogromnym niepokoju. Nie mają świadomości, czy tej osobie stała się jakaś krzywda, czy ta osoba jeszcze żyje i co właściwie się wydarzyło – mówi Agnieszka Graca.
Kryminał z realnym tłem społecznym
W "Podniebiu" autorka poświęca wiele uwagi środowisku nauczycielskiemu – zaginiona Hanna Wierzbicka jest nauczycielką, która doświadcza nie tylko ogromnego przemęczenia, ale również mobbingu. Próbując pomagać swoim uczniom i rozmawiać z ich rodzicami, styka się z wieloma trudnościami. Graca czerpie tutaj z własnych doświadczeń – przez 16 lat pracowała jako nauczycielka języków obcych i doskonale zna problemy tej grupy zawodowej. Przepracowanie, niskie płace, brak wsparcia i chaos organizacyjny to tylko niektóre z nich.
Co ciekawe, autorka osadza część fabuły w szkole społecznej, pokazując, że wbrew pozorom nie zawsze jest tam lepiej niż w szkołach państwowych. W placówkach prywatnych nauczyciele często nie są chronieni przez Kartę Nauczyciela, a ich prawa i obowiązki bywają traktowane bardzo swobodnie.
Hanna Wierzbicka, jako przedstawicielka tego środowiska, zmaga się nie tylko z problemami finansowymi i zawodowymi, ale również psychicznym wypaleniem. Czy jej zniknięcie jest wynikiem ucieczki od tych trudności? To pytanie, na które czytelnik będzie musiał znaleźć odpowiedź podczas lektury.
(Cała rozmowa do posłuchania)