Jest taka piękna historia pewnego meczu piłkarskiego.

Ojciec grał w 1945 roku w klubie sportowym Pychowianka, ale jak sam twierdził, przyjęto go do klubu dlatego, że jako jedyny w Pychowicach posiadał skórzaną piłkę nożną. Wiosną 1945 roku Pychowianka rozgrywała mecz z Wisłą. Ojciec był zawodnikiem rezerwowym. Jedynym zawodnikiem rezerwowym.

Po pierwszej połowie Pychowianka przegrywała z Wisłą 0:7. Zdesperowany i zrozpaczony bramkarz Pychowianki w przerwie zabrał swoją czapkę i kurtkę, po czym oddalił się z boiska, porzucając kolegów i mecz. Jedynym, który mógł go zastąpić był ów Staś Grodziski, zawodnik rezerwowy. Stanął na bramce i on również przepuścił 7 goli. Pychowianka przegrała z Wisłą 0:14. Informacja o tym pokazała się w ówczesnej prasie, gdzie równocześnie miło skomentowano wolę walki ze strony Pychowianki. I powiedziałabym, że czynny udział w piłce nożnej mojego ojca na tym się zakończył. Natomiast wiele lat później, jeszcze jako młody pracownik naukowy, grywał z kolegami w siatkówkę.

Z boiska sportowego przenieśmy się do kawiarnianego stolika. Także do wspomnień ojca z tego czasu, z Kopciuszka między innymi, ale nie tylko. Czym były te późniejsze profesorskie stoliki?

Zaczęli się spotykać, kiedy byli młodymi asystentami. Kopciuszek był kawiarnią przy ulicy Karmelickiej. Aleksander Krawczuk, historyk starożytności; Antoni Podraza, historyk; historyk wojskowości i dyplomacji Marian Zgórniak; historyk ruchu socjalistycznego Józef Buszko; historyk prawa mój ojciec. Przychodził profesor Emanuel Rostworowski, późniejszy szef Polskiego Słownika Biograficznego. Przychodzili także lekarze, artyści jak Marian Konieczny. To nie był taki czysto męski klub. Przychodziły tam też panie, na przykład Irena Homola-Skąpska, autorka znakomitych książek o Krakowie XIX-wiecznym. Oczywiście Kopciuszek został nazwą tego ich nieformalnego klubu.

W miarę upływu czasu przenosili się do kolejnych kawiarni. Jak zlikwidowano Kopciuszka, to był Bolek i Lolek w Pasażu Bielaka. Potem Europejska, a ostatecznie Grand, który miał przywilej goszczenia Kopciuszka przez ponad 30 lat.

Posłuchaj całej rozmowy