W ubiegłym tygodniu grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" - przekonują autorzy listu.

List, do którego dotarła PAP, adresowany jest do "parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej". Pod listem podpisanych jest 52 parlamentarzystów w tym m.in. były lider partii Grzegorz Schetyna oraz obecny wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz i szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki, a także b. szef klubu PO Sławomir Neumann. Podpisani są też posłowie i senatorowie, którzy nie są członkami PO: Grzegorz Napieralski, Witold Zembaczyński czy senator Zygmunt Frankiewicz.

Decyzja o wykluczeniu Rasia i Zalewskiego jest ostateczna - poinformował rzecznik partii Jan Grabiec

Rzecznik poinformował również, że podczas piątkowego posiedzenia zarządu omówiony i zatwierdzony został plan wiosennej ofensywy politycznej Platformy, która polega na zderzeniu wizji PO z wizją PiS.

Wszystkim dziękuję za dobre słowo po zaskakującej decyzji mojej partii - podkreślił w piątek poseł Ireneusz Raś, który został tego dnia wykluczony z Platformy Obywatelskiej. "Na szerszy komentarz przyjdzie czas. Póki co trudno to zrozumieć" - dodał.

Zawsze napawa mnie smutkiem wykluczanie kogoś ze społeczności" - w ten sposób decyzję władz Platformy zareagował poseł Bogusław Sonik, który podobnie jak Ireneusz Raś, pochodzi z Krakowa.

Zastrzegł, iż nie zna szczegółów sprawy, choć - jak dodał - dziwi go, że z posłami Rasiem i Zalewskim nie rozmawiano przed podjęciem decyzji o wykluczeniu. "Wydaje mi się, że jeżeli taką decyzję się podejmuje, to powinno się przynajmniej odbyć rozmowę z nimi wcześniej" - powiedział Sonik.

Dodał, że posłowie Raś i Zalewski "mieli po prostu odrębne zdanie na politykę kierownictwa partii". "Aczkolwiek o ile wiem, to Zalewski chyba głosował zgodnie z linią partii ostatnio, więc jest to wykluczenie raczej za odrębną opinię" - stwierdził Sonik.

Jego zdaniem, do tej się to nie zdarzało. "Platforma się szczyciła tym, że potrafi akceptować różnego rodzaju opinie. Takie metody raczej, bym powiedział, były bliższe Prawu i Sprawiedliwości, niż naszej partii" - powiedział Sonik.

Bogusław Sonik, podobnie jak Ireneusz Raś i Paweł Zalewski, to sygnatariusze listu ponad 50 parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w Platformie.


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

PAP/jgk