Urządzenie przypomina z wyglądu elektroniczny zegarek, ale działa jak telefon komórkowy. Zamiast wyświetlacza, ma trzy przyciski. Żeby wezwać pomoc w nagłych przypadkach, trzeba wcisnąć i przytrzymać przez kilka sekund czerwony przycisk z napisem "SOS". Urządzenie połączy się z Centrum Teleopieki, w którym całodobowo pracują ratownicy medyczni.
Opaska ma wbudowany mikrofon i głośnik, można więc swobodnie rozmawiać. Jest ona wyposażona także w kartę SIM oraz indywidualny numer i można zadzwonić do jej właściciela. Żeby odebrać połączenie, posiadacz opaski musi nacisnąć zielony przycisk. Trzeci, żółty przycisk z symbolem "ludzi" służy do odsłuchiwania komunikatów, m.in. o aktualnej godzinie oraz liczbie przebytych kroków. Opaska jest wyposażone także w dodatkowe funkcje: czujnik upadku, GPS, lokalizator położenia opaski oraz czujnik tętna. Detektor upadku będzie aktywowany dla niektórych osób – dzięki niemu Centrum Teleopieki otrzyma sygnał, że stało się coś złego. Podobnie będzie w przypadku obniżenia lub znacznego podwyższenia tętna.
"Tele-Anioł to program dla osób niesamodzielnych, po przebytych ciężkich chorobach i cierpiących na wiele schorzeń, tych, które wymagają opieki. Zgłoszeń jest obecnie prawie 400. Trzeba z tej grupy wyłonić tych, którzy naprawdę potrzebują +Anioła Stróża+" – mówił w środę wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Kozak.
Prezes Stowarzyszenia Europejski Instytut Rozwoju Regionalnego Piotr Bodzek podkreślił, że urządzenie używane w Małopolsce różni się od rozwiązań wdrażanych w podobnych programach w innych województwach, działa jak minitelefon komórkowy. Bateria wystarcza na ok. 72 godziny. Jej pełne ładownie zajmuje dwóch godzin. "Osoba wyposażona w opaskę może być niezależna, może opuszczać miejsce zamieszkania. Jako jedyni mamy opaskę życia składająca się z jednego elementu, a nie jak zazwyczaj z opaski i telefonu" – mówił Bodzek.
W maju wręczono pierwsze opaski, ma je ok. 70 Małopolan, a formularze zgłoszeniowe złożyło 380 osób. Do końca tego roku urządzenia mają trafić do 5 tys. osób, a docelowo do 10 tys. Sprzęt oraz oprogramowanie do realizacji projektu dostarczyła firma Comarch.
W środę przedstawiciele 94 ze 182 małopolskich samorządów podpisali listy intencyjne zobowiązując się do promowania tego programu, bo najlepiej znają sytuację i potrzeby swoich mieszkańców.
Rekrutacja 5 tysięcy osób do I tury projektu Tele-Anioł potrwa do końca października. Zgłoszenia można składać osobiście lub przesłać pocztą tradycyjną bądź elektroniczną na adres Urzędu Marszałkowskiego, placówki Caritas Diecezji Kieleckiej w Proszowicach albo Stowarzyszenia Europejski Instytut Rozwoju Regionalnego w Suchej Beskidzkiej. Nabór chętnych do drugiej tury projektów jest planowany na przełomie 2019/2020.
Zaplanowano, że ok. 3,2 tys. uczestników programu "Tele-Anioł" będzie mogło korzystać z dodatkowych usług opiekuńczych takich jak przygotowywanie posiłków, transport do lekarza, załatwianie spraw formalno-urzędowych. Pomagać będą fachowcy i sąsiedzi. Specjalistyczne kursy przejdzie 160 opiekunów i 1,6 tys. sąsiadów z całej Małopolski, a ich podopieczni przez rok będą mieć zapewnione wsparcie przez 20 godzin tygodniowo. Za tą część programu odpowiada Caritas Diecezji Kieleckiej.
Koszt Tele-Anioła to ponad 38 mln zł, z czego blisko 32,5 mln zł stanowią środki unijne pozyskane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Pozostałe koszty pokryją środki od partnerów oraz dofinansowanie z budżetu państwa.
PAP/Katarzyna Maciejczyk/jgk