Nie pomagają apele strażaków, ani mandaty. Trawy ciągle płoną. Za ich wypalanie grozi nawet pięć tysięcy złotych grzywny. Rolnicy mogą też stracić dopłaty.
Strażacy opanowali #pożar traw w Chełmku k. Oświęcimia. Było groźnie. Na miejscu wciąż kilkanaście jednostek.@RadioKrakow pic.twitter.com/Zw9bAtABWi— Marek Mędela (@MedelaMarek) 8 kwietnia 2018
(RK/ko)