Na trzecim miejscu w Tarnowie uplasował się Sławomir Mentzen z wynikiem 12,83 proc., a kolejne miejsca zajęli Grzegorz Braun (6,11 proc.) i Szymon Hołownia (5,69 proc.). Poparcie poniżej 5 proc. uzyskali: Adrian Zandberg (4,14 proc.), Magdalena Biejat (3,30 proc.) oraz Krzysztof Stanowski (1,15 proc.).
Pozostali kandydaci uzyskali mniej niż 1 proc. głosów: Joanna Senyszyn (0,93 proc.), Marek Jakubiak (0,86 proc.), Artur Bartoszewicz (0,47 proc.), Maciej Maciak (0,15 proc.) i Marek Woch (0,07 proc.).
Region tarnowski postawił na Karola Nawrockiego
W tarnowskim okręgu wyborczym, który obejmuje on powiat brzeski, dąbrowski, bocheński, tarnowski i miasto Tarnów po zliczeniu wszystkich głosów w tym okręgu zwycięża Karol Nawrocki (46,20 proc.). Drugi był Sławomir Mentzen (18,76), a trzeci Rafał Trzaskowski (13,38).
Frekwencja w regionie tarnowskim wyniosła 66,12 procent.
- Jeżeli chodzi o najwyższą frekwencję, to miał ją powiat bocheński i tam mieliśmy aż 70,67%. Natomiast najniższa to powiat dąbrowski 59,58. Jeżeli chodzi o kolejne, to miasto Tarnów miało 66,04%, powiat tarnowski 65,81, a powiat brzeski 65,65 - mówiła komisarz wyborcza Katarzyna Tutaj.
Samo głosowanie przebiegało bardzo spokojnie, nie odnotowano poważniejszych incydentów. Jak jednak przyznaje Katarzyna Tutaj, na etapie liczenia głosów okazało się, że sporo kart z oddanym głosem było nieważnych. Łącznie było to 1135.
- Głosy nieważne polegały głównie na tym, że nie stawiano znaku X obok nazwiska żadnego z kandydatów. Takich głosów nieważnych było 805. W przypadku 330 głosów, ich nieważność została stwierdzona, bo postawiono znak X obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów, więc w mojej opinii stosunkowo dużo mamy tych głosów nieważnych - mówiła komisarz wyborcza.