"Dużo czy mało? W godzinach nocnych pewnie byłoby jeszcze krócej. Są jeszcze różne okoliczności, np. pogodowe. Nie wiem, czy uda się taki wynik powtórzyć, ale oczywiście życzę powodzenia" - powiedział prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. 

Dodajmy, że na trasie znalazła się ul. Krakowska z wyłączoną sygnalizacją świetlną w rejonie pl. Dworcowego i tymczasowym rondem na skrzyżowaniu z ul. Sikorskiego. Zapytaliśmy tarnowskich kierowców co sądzą na ten temat. "To jest niemożliwe, żeby przejechać w tak krótkim czasie ten odcinek. Może na rowerze, ale nie samochodem. Drogi wciąż są naprawiane, jest ciężko. Nieraz jadę tędy przez 40 minut" - mówi jeden z kierowców reporterce Radia Kraków. 

Nasza reporterka Magdalena Zbylut i Tomasz Weryński z Małopolskiej Telewizji Imav postanowili powtórzyć trasę, którą prezydent Tarnowa pokonał w nieco ponad 8 minut. Dziennikarzom udało się pokonać ten odcinek w... 9,26 minuty. Różnica niewielka. Sami mieszkańcy podkreślają, że po mieście jeździ się fatalnie i dodają, że to takiego stanu trzeba się po prostu przyzwyczaić. Rodowici tarnowianie przekonują, że nie pamiętają tak rozkopanego Tarnowa. Ale w końcu to wszystko dzieje się po to, by jeździło nam się lepiej. 

W materiale video można zobaczyć przebieg naszego testu:

 

 

(Magdalena Zbylut, Telewizja Imav/ew)