"Wiele rzeczy jest możliwych, ale to nie jest realne. Zapewniam, że o takiej premii nikt nie myślał, takiej premii nie było, nie ma i nie będzie. Jest jednak taka możliwość. To taka zachęta do pracy, a chodzi o jedną z najlepszych spółek w kraju" - wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł dodaje, że premie do 50 procent rocznego wynagrodzenia dopuszcza ustawa i dlatego takie pozostawiono.
Z taką decyzją nie chce się pogodzić prezydent Tarnowa i przekonuje, że miasto szuka sposobu na zablokowanie uchwały o premiach dla zarządu wodociągów. Bo jak przypomina Roman Ciepiela chodzi nie tylko o prezesa, ale także o dwóch członków zarządu. "Wójtowie mogą przyjąć wyższe stawki za wodę dla swoich mieszkańców i płacić ekstra premię wybranym osobom. Jako prezydent i reprezentant mieszkańców dbam o to, żeby cena wody w Tarnowie była na umiarkowanym poziomie i odzwierciedlała realne koszty. Nie zgadzam się na zawyżone wynagrodzenie dla członków zarządu wodociągów i nie rozumiem moich kolegów-sąsiadów, którzy w taki irracjonalny sposób próbują zwiększać wynagrodzenie".