Jednocześnie dyrektor szpitala Anna Czech podkreśla, że placówka nie ma oddziału zakaźnego - więc nie może przyjmować osób, które obawiają się, że mogą być zarażone koronawirusem. - To jest bardzo ważna informacja i bardzo bym chciała, żeby dotarła do wszystkich potencjalnych osób, które chcą się zgłosić do lekarza, bo mają jakieś objawy i są zaniepokojone. Powinni kontaktować się z Inspekcją Sanitarną i udawać się na oddziały zakaźne, gdzie będą diagnozowani.
Zakaz odwiedzin w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie obowiązuje do odwołania. Na takie restrykcje nie zdecydował się drugi tarnowski szpital - tam pojawiła się prośba do pacjentów, aby pacjentów szpitala nie odwiedzały osoby chore.