25-latek pracował w jednym z tarnowskich sklepów spożywczych, miał obsługiwać klientów i wystawiać im paragony fiskalne. Tymczasem mężczyzna wprowadzał do kasy fiskalnej sprzedawany towar, ale zaraz po tym transakcję anulował, a pieniądze z paragonu zatrzymywał dla siebie. W ciągu czterech miesięcy pracy przeprowadził ponad 1000 takich transakcji oszukując swojego pracodawcę na kwotę ponad 5000 złotych.
Zatrzymany przez policjantów przyznał się do winy -większość ze skradzionej przez niego kwoty udało się odzyskać. Mężczyzna dobrowolnie chce poddać się karze, a ponieważ to nie pierwsze jego oszustwo, prokurator zawnioskował do sądu o karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
Agnieszka Wrońska/bp