Cała sprawa dotyczy tekstu opublikowanego kilka miesięcy temu przez księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

"Zgłosił się do mnie były ministrant z diecezji tarnowskiej, który jako trzynastoletni chłopiec był molestowany przez księdza Stanisława P." - mówi duchowy. 

Kanclerz kurii tarnowskiej pozywa ks. Isakowicza-Zaleskiego za tekst o molestowaniu

Ks. Isakowicz-Zaleski opisał sprawę na swoim blogu. Artykułem zainteresowała się tarnowska kuria. Rzecznik prasowy kurii, ks. Ryszard Nowak zapowiadał wtedy podjęcie kroków prawnych. Kuria opublikowała oświadczenie, w którym dokładnie opisała sprawę. Nie zdecydowano się na drogę sądową. 

Zrobił to kanclerz, który skierował sprawę do sądu cywilnego. Ks. Isakowicz Zaleski właśnie otrzymał pozew.

"To nie jest pozew kurii, tylko osoby fizycznej, ks. Kantora, który został pokazany w sposób krzywdzący w publikacjach ks. Isakowicza. W tamtym czasie ks. Kantor nie pełnił funkcji kanclerza i nie zajmował się tymi sprawami" - mówi przedstawiciel ks. kanclerza Roberta Kandora, radca prawny Jerzy Pasieka. 

Ksiądz kanclerz w oświadczeniu przekonuje, że w publikacji pojawiły się nieścisłe i niepełne informacje, które naruszają jego dobra osobiste. W pozwie skierowanym do sądu domaga się on sprostowania i przeprosin. W tekście opublikowanym na blogu ks. Isakowicza-Zaleskiego nie pada nazwisko ks. Roberta Kantora.

Zdaniem ks. Isakowicza-Zaleskiego ustaleniem, czy w diecezji tarnowskiej dochodziło do tuszowania przestępstw pedofilii wśród księży, powinna zająć się niezależna komisja. 

Od kilku dni powołanie takiej instytucji, która zajęłaby się wyjaśnianiem przypadków tuszowania przestępstw, postulują publicyści i komentatorzy. Jak mówi jezuita, publicysta, ks. Jacek Prusak z akademii Ignatianum, komisja powinna móc działać w sposób autonomiczny w obrębie Kościoła, aby przygotować rzetelny raport.

"W Polsce musimy być przygotowani na to, że skandaliczne przypadki tuszowania sprawców, minimalizowania przestępstw i lekceważenia ofiar będą wychodzić. Sprawy bieżące są lepiej rozwiązywane, ale my mamy do czynienia ciągle z ofiarami z przeszłości" - dodaje.

W jego ocenie rzetelny raport może powstawać bardzo długo: "Musi się zmienić polski Episkopat i polska scena polityczna, żebyśmy otrzymali raport, jaki mają inne Kościoły na Zachodzie".

Ostatni raport opublikowany przez episkopat, z marca ubiegłego roku, mówi o 382 przypadkach pedofilii w całej Polsce, zgłaszanych od 1990 roku. 

 

Teresa Gut/łk

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.