Wystarczyły dwie maszyny do szycia, dwie bale z tkaninami koloru białego i czerwonego i kilkudziesięciu wolontariuszy - by powstała ogromna 100 metrowej długości flaga. Jak przyznali uczestnicy - ważniejsze od umiejętności krawieckich były emocje, które towarzyszyły tej akcji - ręce się trochę trzęsą, bo to niepowtarzalna chwila, możemy to zrobic raz na sto lat!

Do akcji mógł włączyć się każdy, także osoby, których był to pierwszy kontakt z maszyną do szycia. Swoje umiejętności w obsłudze maszyny do szycia sprawdzał też reporter Radia Kraków  Marcin Golec i - jak się okazało - poradzil sobie znakomicie.

To nie jest sztuka, dla sztuki - gotowa flaga nie będzie schowana  w magazynie - chcemy się nią chwalić - przyznaje Stanisław Plebanek, pomysłodawca akcji.

Uroczystości niepodległościowe 11 listopada rozpoczną się w lesie Kruk nieopodal Szrzyszowa, gdzie znajdują się pomniki pamięci osób poległych w czasie II wojny światowej. Po uroczystościach - mieszkańcy Skrzyszowa przeniosą flagę do szkoły - gdzie zostanie rozpięta na elewacji budynku.

 

Marcin Golec/bp