- W tym momencie kwestia odpowiedzialności karnej nie jest taka oczywista. Początkowo podejrzewaliśmy, że kobieta poruszała się od strony stacji paliw w kierunku dworca autobusowego. Z relacji bezpośrednich świadków wynika, że było odwrotnie. To powoduje, że możliwości obserwacji drogi dla kierującego były inne. To będzie musiało być ocenione przez biegłego - mówi prokurator rejonowy w Tarnowie Marcin Stępień.

48-letni kierowca ma na razie zatrzymane prawo jazdy.

 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)