W 21 okręgach, w których radnych wybierać będą mieszkańcy gminy Tarnów, aż w 6 jest tylko jeden kandydat na radnego. "Tam nie ma głosowania. Tam obsadza się mandaty tym kandydatem, który kandyduje. W dniu wyborów komisja sporządzi protokoły bez głosowania. Zgłoszeni kandydaci są automatycznie radnymi" - tłumaczy Andrzej Cyz.

Zatem na dzień dzisiejszy już 6 kandydatów z gminy ma pewny mandat radnego w kieszeni. Podobne sytuacje są w innych tarnowskich gminach, bo we wszystkich w tym roku wybory są w okręgach jednomandatowych. Radni z gminy Tarnów którzy w tych wyborach kandydują nie do końca są zadowoleni ze sposobu podziału gminy na okręgi.

"W przypadku dużych miejscowości, gdzie się dzieli ją na dwa okręgi, ludzie się gubią. Ludzie chcą głosować na człowieka ze swojego miasta. Bedzie taka sytuacja, gdzie wiele osób popiera daną osobe, ale nie mogą na nią zagłosować, bo zabrania tego podział na okręgi" - uważa radny Piotr Rybski, który reprezentuje komitet Ziemia Tarnowska w gminie.

Ten komitet wystawi 6 swoich kandydatów na radnych. Oprócz niego najwięcej kandydatów wystawiają: Komitet Porozumienie Samorządowe Gminy Tarnów, Komitet Gmina dla Mieszkańców, swoich radnych wystawia też tam Prawo i Sprawiedliwość.

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)