- Masa budynków, rzeczy i różnych inicjatyw, które spowodowały to, że Tarnów wygląda tak jak w tej chwili, jest też efektem działań społeczności żydowskiej. Być może uda się, że gmina w jakiś sposób się reaktywuje. Oczywiście nie na zasadzie powrotu Żydów pochodzenia tarnowskiego do miasta. Oni będą jednak wspierać tę inicjatywę, żeby zachować te rzeczy, które zostały po ich przodkach" - mówi Tomasz Grebner. Jak dodaje, będzie chciał się skontaktować z towarzystwem tarnowian, które działało w jednym z izraelskich miast.
Grebner wyjaśnia, że zaangażował się w działania na rzecz reaktywacji Gminy Żydowskiej w Tarnowie za namową Adama Bartosza z Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie. Grebner mieszkał przez kilkanaście lat w Izraelu o mówi w języku hebrajskim, co może pomóc w staraniach o reaktywację Gminy Żydowskiej w Tarnowie.
Gdyby się udało to zdaniem Grebnera Tarnów mógłby na tym tylko skorzystać. Gmina Żydowska mogłaby w kontakcie z tzw. Ministerstwem Wychowania w Izraelu ściągać do miasta więcej młodzieży, ale też turystów. Tarnowska Gmina Żydowska mogłaby też przejąć od krakowskiej Gminy Żydowskiej opiekę nad niektórymi budynkami.
Tymczasem jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, w ciągu dwóch lat Cmentarz Żydowski ma zostać odnowiony i bardziej dostępny dla turystów. Teraz jest to o tyle utrudnione, że klucze do tej nekropoli trzeba pobierać za kaucją w Muzeum Okręgowym lub Tarnowskim Centrum Informacji. CZYTAJ WIĘCEJ
(Bartłomiej Maziarz/ko)