- Jest on zlokalizowany na terenie miasta Tarnowa, w okolicy Krzyża. To duże ognisko. Choroba postępowała szybko. W ciągu kilku dni ognisko zostało zamknięte, zwierzęta trafiły do zakładu utylizacyjnego. Trwało mycie wstępne, sprzątane i dezynfekcja. Wstępne czynności zostały zakończone - mówi Paweł Wałaszek, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Tarnowie.
Teren całego powiatu tarnowskiego będzie teraz szczególnie kontrolowany. Gospodarstwa w promieniu 10 kilometrów od zlokalizowanego ogniska będą pod szczególną obserwacją. Fermy drobiu z regionu już od początku roku, kiedy pojawiły się pierwsze przypadki choroby, są objęte specjalnymi procedurami.
Rzekomy pomór drobiu to groźna choroba wirusowa zwierząt, nie stanowi jednak zagrożenia dla ludzi.