Strajk rozpocznie się o godzinie 7.30. Jak zapewnia w rozmowie z Radiem Kraków Bożena Kolarczyk, szefowa związków w dąbrowskiej lecznicy, protest nie będzie zagrożeniem dla chorych: "Każda pielęgniarka będzie dostępna pod telefonem. Z protestu będa wyłączone oddziały, których niefunkcjonowanie może stanowić zagrożenie dla pacjentów".
Strajk w dąbrowskim szpitalu ma zakończyć się o 9.30. Pielęgniarki jednak przyznają, że jeśli taka forma protestu nie przyniesie skutków, konflikt z dyrekcją zaostrzy się.
(Agnieszka Wrońska/ew)