- "Sprawdzę jaki jest na to czas. To jest ostatnia rzecz nad którą będę się zastanawiał. Przede wszystkim zastanowię się jaka jest geneza poglądów radnych i co w tej genezie nie odpowiada interesom mieszkańców Tarnowa" - mówi Rafał Sonik.
Bo, jak przypomina Rafał Sonik, za rozbudową galerii zagłosowało 40 tysięcy klientów. Radni podważali jednak wiarygodność tych podpisów, a nie zgodzili się na inwestycje bo - jak przekonywali - to m.in. zabije handel w centrum miasta.
Przedstawiciele galerii odpowiadali, że przez zablokowanie rozbudowy i planowanych w ramach inwestycji nowych sklepów, część mieszkańców miasta i regionu nadal będzie jeździła na zakupy do Krakowa czy Rzeszowa.
Z kolei radny klubu PiS Jacek Łabno przekonywał w rozmowie z Radiem Kraków, że nie przypomina sobie żeby ograniczenia wprowadzone przez jego klubowych kolegów wprowadzały jeszcze większe ograniczenia niż dzisiaj obowiązujące. "To jest interpretacja firmy Gemini". Łabno podkreśla, że sam brak zgody na rozbudowę był dokładnie przeanalizowany.
"Wyborcy powierzyli nam to, co dla Tarnowa według naszej oceny jest dla miasta najlepsze. Ja biorę za to odpowiedzialność. Przeanalizowałem bardziej dokładnie - mam nadzieję - skutki rozbudowy galerii niż jakiś klient, który miał podłożony pod rękę kawałek papieru i ktoś go zapytał czy jest pan za rozbudową czy nie. Ile on miał czasu do zastanowienia się. Więc myślę, że mój wybór był bardziej przemyślany". - przekonuje Jacek Łabno.
Czytaj również: Tarnowscy radni nie zgodzili się na ogromną rozbudowę tarnowskiej galerii Gemini
Bartłomiej Maziarz/ar