W ankiecie miasto pyta nie tylko o samo uruchomienie kursów przez ulicę Wałową, ale też o szczegóły dotyczące np. częstotliwości kursów, dni, godzin kursowania, przystanków i trasy.

Sonda: 313

Dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Krzysztof Kluza zastrzega w rozmowie z Radiem Kraków, że decyzja o uruchomieniu takiej linii jeszcze nie zapadła. "Musimy zebrać informacje z różnych źródeł np. konserwatora zabytków, bo wjeżdżamy w ścisłe centrum miasta. Mieszkają tam też ludzie, a nawierzchnia jest z kostki, czyli nie będzie cicha. Dodatkowy ruch nie wpłynie też dobrze na nawierzchnię".

Jak jednak przekonuje Kluza, po Wałowej, także ze względu na spory ruch pieszych, kursowałaby tylko jedna linia z małymi autobusami jeżdżącymi w dwóch kierunkach. ZDiK pyta mieszkańców o opinię na temat lokalizacji nowych przystanków na Wałowej: od ulicy Krakowskiej blisko ulicy Katedralnej, na wysokości ulicy Brodzińskiego niedaleko przychodni. od ulicy Lwowskiej niedaleko Targowej oraz przy schodach, obok Sali Lustrzanej, gdzie był historyczny przystanek autobusu. Mógłby się też pojawić dodatkowy przystanek na ulicy Krakowskiej na wysokości ulicy Kaczkowskiego.

ZDiK dostarczył już mieszkańcom oraz przedsiębiorcom około 200 ankiet. Można ją także wypełniać przez Internet. Przez jeden dzień zrobiło to około 100 osób i w 56 procentach byli za uruchomieniem autobusów po ulicy Wałowej. ZDiK czeka na ankiety do końca marca.

Jeśli taka decyzja zapadnie, to zdaniem dyrektora Kluzy autobusy tarnowskiego MPK mogłyby kursować po Wałowej od jesieni. W lecie 2015 miasto testowało różnego rodzaju autobusy zarówno na Wałowej, jak i podczas przejazdu przez Rynek. Ale tam autobusy na pewno nie zostaną wprowadzone.

"Tam są imprezy plenerowe, w lecie ogródki. Myślę, że kursy autobusów na Rynku nie są aż tak bardzo wskazane. Bardzo blisko są ulice z przystankami, a może dojdzie do nich Wałowa, więc nie ma problemu, żeby skorzystać z komunikacji" - przekonuje dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Krzysztof Kluza. Inna sprawa, że tarnowski Rynek jest w kiepskim stanie i ma być remontowany, jeśli miasto dostanie na to dotacje.

Po spotkaniach z przedsiębiorcami z centrum Tarnowa miasto przed rokiem skróciło czas obowiązywania strefy płatnego parkowania. Wcześniej obowiązywała od 8 do 18, po zmianie z 1 czerwca 2015 od 9 do 16. Natomiast w soboty całkowicie zniesiono opłaty. Jak tłumaczyli wtedy tarnowscy urzędnicy, chodziło o to, żeby zachęcić mieszkańców do pozostania w centrum np. po pracy i robienia zakupów tam, a nie w galerii handlowej. Pojawia się też postulat o tym, żeby na Wałową wpuścić nie tylko autobusy, ale także samochody np. w jednym kierunku.

 

Bartek Maziarz