Wszystko wskazuje na to, że uda się uratować ruch turystyczny na zabytkowej linii kolejowej Chabówka-Nowy Sącz. PKP PLK znalazły potrzebny milion złotych na wykonanie najpilniejszych prac torowych. Podkreślić należy słowo "najpilniejszych" gdyż daje to nadzieję na skończenie ich jeszcze w tym stuleciu.
Póki co, chętni do jazdy zabytkowym taborem, mogą udać się na świeżo wyremontowaną - dla odmiany - linię Kraków-Tarnów, gdzie do łask wróciły pociągi zwane potocznie "kiblami" - proszę spróbować zgadnąć, skąd ten przydomek? A wszystko dlatego, że władze wojewódzkie zabrały Przewozom Agonalnym nowe pociągi, bo będą im potrzebne do ich własnej zabawy w kolejkę, przepraszam - w Koleje Małopolskie. Póki co, marszałek do Tarnowa nie jeździ, a pasażerowie przypominają sobie klimat późnego Gomułki. Bo tak!
Sceny niczym z filmu rozegrały się w Tęgoborzy. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, staranował samochód straży granicznej i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali go w Tabaszowej, gdy wycofywał auto z leśnej drogi. Okazało się, że w lesie ukrył nielegalne wyroby tytoniowe. Chyba jednak prościej rzucić palenie, z tych papierosów, to tylko same kłopoty...
Andrzej Kukuczka