To przede wszystkim nabiał. W porównaniu do ubiegłego roku to już 30% wzrost cen, a tuż przed świętami może być jeszcze gorzej
"Podrożeje na pewno to, co do przygotowania świąt jest niezbędne, a więc na pewno masło, które już podrożało trzydzieści parę procent, na pewno sery. Trudno sobie wyobrazić całe święta bez sernika i tak dalej" - wyjaśnia profesor Czesław Nowak, emerytowany profesor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i pracownik Akademii Nauk Stosowanych w Tarnowie.
Ceny nabiału rosną, bo produkcja zwierzęca bazuje na paszach, które trzeba importować. Koszty są coraz większe, bo mamy dużą inflację i tanią złotówkę. Mechanizm jest bardzo prosty: wyższe koszty karmienia zwierząt przekładają się na wyższe ceny finalnych produktów.
"Pociecha jest taka, że wyjątkowo duży udział rolnika w cenie produktu, w cenie detalicznej, jest w mleku, w przetworach mlecznych. To jest chyba jedyna dobra wiadomość, jaką mam dla państwa" - zauważa profesor Nowak.
Kolejnym czynnikiem sprawiającym, że nasze święta będą droższe, są wysokie ceny energii. I tym razem nie chodzi o indywidualne rachunki, a o opłaty poszczególnych przedsiębiorstw za prąd czy gaz, także paliwo.
"Koszty wytwarzania i zaopatrywania w energię wzrosły rok do roku o 71% i to się wszystko przekłada niestety na każdy towar, każdą usługę, która musi być dostarczona dowieziona. We wszystkich towarach i usługach, które kupujemy, istotna część kosztów ich wytworzenia to są koszty, które niestety bazują na cenach energii" - tłumaczy doktor Jakub Janus z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Finansowy scenariusz na najbliższe święta jawi się w czarnych barwach.
Dlatego nie dziwi, że u niektórych tegoroczne święta będą skromniejsze niż zwykle. Samotni seniorzy mówili mi, że planują ograniczyć wydatki do 200-300 złotych, czteroosobowe rodziny szacują, że za święta zapłacą nawet 2000 złotych, ale w tę kwotę wliczają zarówno jedzenie, jak i prezenty
Profesor Czesław Nowak przypomina jednak, że po świętach marnuje się przynajmniej 1/3 żywności. Jeśli rozsądnie zaplanujemy zakupy będziemy mogli zdecydować się na produkty lepszej jakości, przeznaczyć nieco więcej na niespodzianki dla najbliższych lub po prostu oszczędzić. 
Warto wcześniej usiąść i taką listę potrzebnych artykułów dobrze spisać, choć może być to prawdziwy cenowy zawrót głowy.