Ostatni weekend stycznia w Krakowie stoi pod znakiem pucharowych zmagań koszykarek. W hali przy ulicy Reymonta rywalizację toczą najlepsze zawodniczki w kraju. W sobotę rozegrane zostały półfinału Pucharu Polski - w pierwszym meczu Ślęza Wrocław ograła CCC Polkowice i zapewniła sobie awans do finału. Na rywalkę koszykarki z Wrocławia nie musiały czekać długo - o godzinie 18:30 rozpoczął się drugi półfinał, w którym Wisła Can-Pack Kraków walczyła z AZS AJ Gorzów Wielkopolski.
Pierwsza kwarta nie była w wykonaniu podopiecznych Jose Ignacio Hernandeza udana. Przyjezdne na parkiecie prezentowały się lepiej i po dziesięciu minutach gry prowadziły 20:14. Dużo lepszaw w wykonaniu gospodyń była natomiast druga kwarta. Wiślaczki okazały się w niej dużo skuteczniejsze zdobywając łącznie 24 punkty i prowadząc po pierwszej połowie 38:33.
Trzecia kwarta również przebiegała pod dyktando Białej Gwiazdy. Przewaga Wisły jeszcze urosła, a przed ostatnią częścią spotkania półfinałowego miejscowe wygrywały 61:50. Tej przewagi Wisła już odpuściła. Wiślaczki osłabione brakiem między innymi Małgorzaty Misiuk czy Eweliny Kobryn wygrały ostatecznie 79:63 i zapewniły sobie miejsce w wielkim finale.
O końcowy triumf koszykarki Białej Gwiazdy zagrają już w niedzielę. We własnej hali zmierzą się wówczas z wygranymi drugiego półfinału - Ślęzą Wrocław. Czy ekipie Jose Ignacio Hernandeza uda się zgarnąć tytuł? Początek meczu o godzinie 20.
AD