Po przegraniu pierwszego seta krakowianka znakomicie spisała się w drugim, kiedy stosując zmianę rytmu i długości piłek "rozregulowała" Amerykankę. Wielki nadzieje wzbudziło szybkie przełamanie serwisu Venus na poczatku decydującego seta. Polka objęła prowadzenie 1-0 i... straciła koncept po tym, gdy przegrała własny serwis. Potem już na korcie rządziła doświadczona Williams zwyciężając w kolejnych pięciu gemach i  w secie 6-1. Szkoda szansy zwłaszcza, że w ćwiercfinale czekała będąca z pewnością w zasięgu Agnieszki inna Amerykanka - Madison Keys

Australian Open, Melbourne (Australia) - IV runda gry pojedynczej kobiet:

Venus Williams (USA, 18) - Agnieszka Radwańska (Polska, 6) 6:3, 2:6, 6:1

 

G.Bernasik/RK