O tym, że Słoniki z Niecieczy podczas przebudowy własnego stadionu mieli grać w Mielcu mówiło się od dawna. Powodem wyboru stadionu w Nowej Hucie oficjalnie miałbyć brak w Mielcu podgrzewanej murawy. Podczas kilku meczów, które może zagrać tam Termalica nie będzie ona jednak potrzebna.

Jak wyjaśnia rzecznik Słoników, Andrzej Mizera, Termalica chce grać w Mielcu z powodu kibiców, którzy będą mieli blizej do Mielca niż do Krakowa. „Z drugiej strony to też ukłon w stosunku do kibiców z Podkarpacia bo od lat nie było tam ekstraklasy”.

Klub z Niecieczy liczy na to, że mecz(e) w Mielcu przyciągnąć więcej widzów niż w Nowej Hucie. I patrząc na frekwencję na spotkaniach II ligowej Stali Mielec, która wynosiła średnio 2 tysiące 900 widzów, jest na to spora szansa. „Kraków jest już chyba troszkę nasycony piłką nożną. Trzecia drużyna, daleko spoza Krakowa, mogłaby nie być żadnym magnesem. A w Mielcu możemy liczyć na to, że ta frekwencja będzie ciekawa. A o to też chyba chodzi żeby piłka nożna była dla kibiców”.