Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Wisła zmiażdżyła Cracovię przy Kałuży! GALERIA

  • Sport
  • date_range Środa, 2017.12.13 21:45 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:35 )
Derby Krakowa rozgrywane w ramach 20. kolejki ekstraklasy zostaną w pamięci wszystkich kibiców na długo. Na trybunach skandaliczna postawa kibiców Cracovii, którzy swoim zachowaniem na początku drugiej połowy doprowadzili do przerwania meczu. Na boisku totalna deklasacja i popis strzelecki w wykonaniu piłkarzy Wisły. Targana wewnętrznymi problemami Wisła pokonała Cracovię 4:1.

Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Te derby przejdą do historii. Wisła zmiażdżyła Cracovię przy Kałuży!

Przedmeczowy krajobraz nie przemawiał na korzyść Wisły. Dwie z rzędu porażki, rozstanie z Kiko Ramirezem i powierzenie w trybie nagłym roli trenera Radosławowi Sobolewskiemu. Po drugiej stronie, a więc w szeregach Cracovii, też pod względem wyników powodów do euforii nie było, jednak w ostatnich meczach w roli gospodarza Pasy potrafiły pokonać Lechię Gdańsk i zremisować z Koroną Kielce. Trener Michał Probierz zaskoczył, wystawiając między słupkami w wyjściowej jedenastce młodego Adama Wilka. Jeśli chodzi o skład Wisły, trener Sobolewski posłał do boju od pierwszej minuty dwóch napastników - Carlitosa i Pawła Brożka.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy. Cracovia lepiej i dłużej operowała piłką, stwarzała sobie dogodniejsze okazje. Próbował Helik, szansę miało też kilku innych piłkarzy Pasów, ale Julian Cuesta radził sobie z tymi próbami skutecznie. Wisła zaatakowała w 24. minucie, gdy po niepozornym podaniu od Arsenicia oko w oko z bramkarzem stanął Imaz, ale Wilk był w tamtym momencie na posterunku. Zanosiło się na bezbramkowy finisz pierwszej połowy, jednak końcówka wstrząsnęła Cracovią. W 42. minucie Carlitos dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym wślizgiem, sytuacyjnie bramkarza gospodarzy pokonał Marcin Wasilewski. Dwie minuty później w pole karne z lewej flanki wdarł się Jesus Imaz, uderzył płasko i przy Kałuży zrobiło się 0:2.

Dwie minuty po zmianie stron, w 47. minucie, było już 3:0. Wiślacy wyszli dwójką Imaz-Brożek. Hiszpan obsłużył bardziej doświadczonego kolegę, ten jednak zawahał się zanim oddał strzał i stracił równowagę. Jesus Imaz podążył jednak za swoim kolegą, wsparł go i po chwili wpakował piłkę do bramki po raz trzeci. Na tym, na dłuższy czas, emocje czysto piłkarskie się skończyły.

W 56. minucie akcja przeniosła się bowiem na trybuny. Ludzie mieniący się kibicami Cracovii postanowili zbombardować usytuowany w sąsiedztwie sektor przyjezdnych. Bombardowanie, bo takie określenie najlepiej do tych wydarzeń pasuje, trwało dobrych kilkanaście minut. W kierunku sektora gości leciały petardy, race hukowe, fajerwerki. Sędzia Krzysztof Jakubik dla bezpieczeństwa piłkarzy postanowił zaprosić ich do szatni, a mecz został przerwany. Po dłuższej chwili piłkarze powrócili na boisko z zastrzeżeniem, że jeśli race jeszcze raz uniemożliwią kontynuowanie meczu, Cracovia zostanie ukarana walkowerem.

W 67. minucie Wisła wykonywała rzut wolny z 20. metra. Carlos Lopez, bo kto, jak nie on, przymierzył perfekcyjnie, w samo okienko, udowadniając, że przerwa nie wytrąciła z rytmu piłkarzy Wisły. Kolejne minuty były już zdecydowanie bardziej spokojne. Honorowy gol dla Pasów padł dopiero w 89. minucie. Po centrze rzutu wolnego skutecznie główkował Michał Helik, ustalając rezultat tego meczu na 1:4.

Środowe Derby Krakowa na pewno na długo pozostaną w pamięci wszystkich ich uczestników, i nie tylko. Kibicowskie zamieszki nie były w stanie przyćmić tego, co najważniejsze, a więc wyniku. Wisła Kraków ograła Cracovię 4:1 odnosząc zwycięstwo w rozmiarach dla derbowych spotkań niezwykle rzadkich.

Cracovia - Wisła Kraków 1:4 (0:2)
Helik 89' - Wasilewski 42', Imaz 45' i 47', Carlitos 67'

AD

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię