Wicemistrz olimpijski Serbia oraz Finlandia, Izrael, Holandia i Czechy to rywale Polski w grupie D mistrzostw Europy koszykarzy 2022 (1-18 września), która pierwszą fazę rozegra w Pradze. Losowanie grup odbyło się w Berlinie, który będzie gospodarzem rundy finałowej.
W ME wystąpią 24 zespoły podzielone na cztery sześciozespołowe grupy. Do 1/8 finału awansują cztery najlepsze reprezentacje z każdej grupy. Przed losowaniem w Berlinie wiadomo było, że biało-czerwoni mecze grupowe finałowego turnieju rozegrają w Pradze, a jednym z przeciwników będą Czesi. Południowi sąsiedzi, gospodarze jednej z grup ME, wybrali bowiem Polskę jako federację partnerską.
Gospodarzami ME 2022 są oprócz Czech (Praga) także Gruzja (Tbilisi), Włochy (Mediolan) oraz Niemcy (Kolonia, faza finałowa - Berlin). Każdy z nich, podobnie jak podczas Eurobasketu 2017, miał prawo wyboru federacji partnerskiej, która w trakcie losowania przydzielona została automatycznie do tej samej grupy. Niemcy zaprosili Litwinów, Włosi - Estończyków, zaś Gruzja wskazała Turcję.
Serbia to piąty zespół MŚ w Chinach 2019, wicemistrz olimpijski z 1996 i 2016 r., dwukrotny mistrz świata (1998 i 2002), trzykrotny mistrz Europy (1995, 1997 i 2001). Koszykarze z Bałkanów byli losowani z pierwszego koszyka (piąte miejsce w rankingu FIBA).
Finlandia zajmuje 32. miejsce w rankingu FIBA. Ostatnio biało-czerwoni rywalizowali z tym zespołem w gr. A Eurobasketu 2017 w Helsinkach i przegrali po dwóch dogrywkach 87:90, co przekreśliło ich szanse awansu do 1/8 finału.
Z Izraelem (39. miejsce w rankingu FIBA) drużyna trenera Mike’a Taylora walczyła w eliminacjach do ME 2022 i przegrała dwukrotnie - 71:75 w Gliwicach w 2019 r. oraz w tzw. bańce w Walencji 72:78.
Z kolei koszykarze Holandii (44. lokata w rankingu FIBA) była rywalem biało-czerwonych w kwalifikacjach do mistrzostw świata w 2019 r. Polacy pokonali ekipę Oranje dwukrotnie: na wyjeździe 105:78 i w Ergo Arenie 85:76.
Czesko-polskie związki koszykarskie wykraczają poza współpracę federacji. Obecny szkoleniowiec biało-czerwonych Amerykanin Taylor był trenerem-asystentem w kadrze Czech podczas ME 2013 w Słowenii. Wówczas obydwie reprezentacje spotkały się w fazie grupowej i Czesi wygrali 69:68. W MŚ w Chinach w 2019 r. Czesi zajęli bardzo wysokie szóste miejsce, a Polacy uplasowali się równie sensacyjnie na ósmym.
PAP/MS/RK