Dziewiąte, czwarte, siódme - takie miejsca zajęła Cracovia w trzech ostatnich latach, mimo że za każdym razem Michał Probierz deklarował walkę o mistrzostwo. Miniony sezon został uratowany zdobyciem pierwszego w historii klubu Pucharu Polski. Dzięki temu szkoleniowiec odzyskał zaufanie kibiców. O zaufanie właściciela klubu prof. Janusza Filipika nie musiał się martwić, gdyż ten zawsze podkreślał, że jest z niego zadowolony. Nie ma chyba drugiego w ekstraklasie trenera, który miałby taki komfort pracy.

Cracovia jest stabilnym zespołem, choć latem nie obyło się bez pewnych korekt. Przede wszystkim do Legii Warszawa odszedł kapitan Rafael Lopes. Najskuteczniejszy strzelec zespołu (11 goli) podczas negocjacji związanych z obniżkę pensji na czas przerwy w rozgrywkach spowodowanej pandemią koronawirusa uzyskał w kontrakcie zapis umożliwiający mu zmianę klubu za niską kwotę odstępnego – 150 tys. euro. Mistrzowie Polski skrzętnie z tego skorzystali, a w Cracovii nie ukrywali zaskoczenia, że Portugalczyk wybrał inny klub z ekstraklasy.

W zespole nie ma też już Janusza Gola, z którym rozwiązano kontrakt. Ówczesny kapitan popadł w konflikt z władzami klubu, gdy jako jedyny nie zgodził się na obniżkę pensji z powodu pandemii koronawirusa. Bez niego drużyna radziła sobie już w końcówce sezonu, więc nie jest to tak wielkie osłabienie.

Z ubytków należy także odnotować odejście dwóch Chorwatów - Niko Datkovica (prawie cały sezon leczył kontuzję), z którym nie przedłużono kontraktu oraz Ivana Fiolicia. Wypożyczony z KRC Genk Fiolic pokazał się w kilku meczach z dobrej strony, ale na razie negocjacje z belgijskim klubem na temat transferu definitywnego zakończyły się niepowodzeniem.

O następcę Lopesa Cracovia zadbała już zimą, gdyż wtedy podpisano kontrakt z Marcosem Avlarezem, który w rozgrywkach 2. Bundesligi zdobył dla VfL Osnabruck 13 bramek. Konkurencję w ataku ma zwiększyć także Rivaldinho z rumuńskiego Viitorulu Konstanca. Brazylijczyk jest synem byłej gwiazdy Barcelony i laureata "Złotej Piłki" – Rivaldo.

Ponadto kontrakty podpisano z dwoma obrońcami Korony Kielce – Michaelem Gardawskim i Ivanem Marquezem. Obydwaj stanowią pewne zabezpieczenie przed możliwymi odejściami Kamila Pestki i Davida Jablonsky'ego. Ten pierwszy, występujący na lewej obronie, ma oferty z Włoch, a Czech może zostać w trakcie sezonu zdyskwalifikowany, gdyż toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne za obstawianie meczów. W tej sprawie został już prawomocnie skazany przez sąd w swojej ojczyźnie.

Ostatnim jak na razie transferem krakowskiego klubu było pozyskanie z Puszczy Niepołomice młodego bramkarza Karola Niemczyckiego. Ponadto z wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec powrócił Rubio, z Korony - Bojan Cecaric, a z Sandecji Nowy Sącz - Radosław Kanach.

Przygotowania do sezonu były krótkie, ze względu na występ w finale Pucharu Polski. Drużyna trenowała się na swoich obiektach. Z powodu zakażenia osoby ze sztabu szkoleniowo-medycznego Legii Warszawa nie doszedł do skutku mecz o Superpuchar. W zamian Pasy zagrały sparing z pierwszoligowym Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, który przegrały 1:3.

Lepiej spisały się w meczu 1/32 finału Pucharu Polski, wygrywając – po dogrywce – z Chrobrym Głogów 2:1. Obrońcy trofeum byli bliscy wyeliminowania przez pierwszoligowca, ale w doliczonym czasie gry na 1:1 wyrównał Rumun Cornel Rapa.

Sezon ligowy Cracovia zacznie w sobotę spotkaniem na swoim stadionie z Pogonią Szczecin. Pięć dni później czeka ją wyjazdowy mecz w 1. rundy eliminacji Ligi Europy ze szwedzkim Malmoe FF.

PAP/MS/RK