Martina Navratilova skrytykowała Agnieszkę Radwańska po przegranym meczu z Venus Williams. Jej zdaniem Polka zagrała na ocenę "1" w 10-stopniowej skali. Robert Radwański, ojciec i długoletni trener najlepszej polskiej tenisistki odpiera atak czeskiej trenerki. - Pani Navratilova nie ma jeszcze doświadczenia jako trenerka, mentorka czy guru. Myślę, że trochę przesadziła z tą oceną - oznajmił Radwański i zaapelował zarazem, by z oceną pracy nowej trenerki "Isi" poczekać do końca marca. Sama Martina Navratilova zresztą w kolejnym wywiadzie wypowiadała się już w spokojniejszym tonie.

Martina przesadziła, ale nie kończyłbym tej współpracy. Panie powinny sobie wybaczyć i iść dalej. Obie mają charakter i spodziewałem się takich starć. Jednak Agnieszka jest inteligentną zawodniczką i wie, że treningi z Navratilovą to dla niej wielki skarb - ocenia z kolei Wojciech Fibak.

 

 

Tymczasem przed naszą najlepszą tenisistką mecz Pucharu Federacji. Oficjalnie potwierdzono, że w spotkaniu I rundy Grupy Światowej rozgrywek Fed Cup by BNP Paribas w Kraków Arenie (7-8 lutego) zagrają siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie oraz deblistki Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska. Taki skład drużyny zgłosił do Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) kapitan Tomasz Wiktorowski. Natomiast liderką reprezentacji Rosji będzie Maria Szarapowa. Oprócz wiceliderki rankingu WTA Tour w ekipie Rosji powołanej przez kapitan Anastazję Myskinę znalazły się: Anastazja Pawliuczenkowa, Swietłana Kuzniecowa i Witalia Diaczenko.