Rozgrywki w hokejowej ekstraklasie wchodzą w decydującą fazę, jeśli chodzi o ustalenie czwórki zespołów, które będą miały prawo rywalizacji o Puchar Polski. Tę wyznaczy tabela po zakończeniu II rundy rozgrywek, czyli po 18. kolejkach. Do dziś (16. kolejka) pewny mógł być jedynie lider, GKS Tychy. Tyszanie grali dziś z Energa Toruń

Duże szanse na pucharowy turniej ma RePlast Unia Oświęcim. Ale musi wygrywać. W 16 kolejce oświęcimianie grali z Comarch Cracovią. „Pasy” już w pierwszej tercji dowiodły, że nie będą łatwym dostarczycielem punktów. W odstępie 90 sekund – w 10 i 11 minucie – Saundersa pokonują najpierw Kapica, a potem Nemec. W 14 minucie Helenius strzela kontaktowego gola, ale krakowianie potrzebowali 15 sekund(!), by przywrócić dwubramkową przewagę. Tym razem na listę strzelców wpisał się trzeci z napastników pierwszej formacji, lewoskrzydłowy Tiala. W 31' znów za sprawą Heleniusa RePlast Unia próbuje gonić rywala. Mija półtorej minuty i cel jest osiągnięty. Do wyrównania doprowadza Noworyta. Dopiero trzecia tercja wszystko wyjaśnia, choć emocje są stopniowane. Najpierw Najezchleb przywraca prowadznie „Pasom”, potem Trandin przywraca równowagę, bu ostateczny cios wyprowadził na 37” przed końcową syrena Eric Nemec. Comarch Cracovia wygrywa w Oświecimiu 5:4, a dodatkowo – krakowianie w tych zawodach nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.

RePlast Unia Oświecim – Comarch Cracovia 4:5 (1:2, 2:1, 1:2)

Tauron Podhale Nowy Targ nie miało dość argumentów, by przerwać serię zwycięskich meczów JKH GKS Jastrzębie. Na Jastorze gospodarze wypunktowali „Szarotki”, a w drugiej tercji wręcz znokautowali rywala. .

JKG GKS Jastrzębie – Tauron Podhale Nowy Targ 7:1 (1:0, 5:0, 1:1)

PAP/TK