Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:2 (0:0)
Popović 57' karny, Guerrier 90+2' - Kędziora 70', Nowak 90+3'
Skład Wisły: Miśkiewicz - Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Boguski (78. Guerrier), Popović, Wolski (78. Mączyński), Małecki - Brożek (70. Brlek), Ondraszek.
Skład Termaliki: Nowak - Fryc (66. Plizga), Stano, Putiwcew, Ziajka - Kupczak, Sołdecki - Foszmańczyk, Babiarz, Gutkovskis (76. Biskup) - Nikolić (66. Kędziora).
Żółte kartki: Popović, Jović, Wolski, Małecki - Plizga.
W stosunku do meczu w Łęcznej w składzie Wisły nastąpiła jedna zmiana - do składu wrócił Paweł Brożek, który wskoczył do jedenastki kosztem Donalda Guerriera. Wart odnotowania jest również powrót do meczowej osiemnastki Krzysztofa Mączyńskiego, który powoli kończy walkę z kontuzją. Na dużo więcej, bo aż pięć zmian zdecydował się za to Piotr Mandrysz. Miejsce w składzie w stosunku do meczu z Koroną wywalczyli sobie Dawid Sołdecki, Tomasz Foszmańczyk, Vladislav Gutkovskis, Stefan Nikolić i Bartłomiej Babiarz.
Obie drużyny mecz rozpoczęły dosyć spokojnie, a jako pierwszy w kierunku bramki groźniej uderzał Tomasz Foszmańczyk. Nadspodziewanie dużo problemów z interwencją miał Michał Miśkiewicz, jednak ostatecznie na raty udało mu się chwycić piłkę w rękawice. Wiślacy mogli odpowiedzieć w 18. minucie, kiedy po składnej akcji Brożka z Ondraszkiem uderzał Boban Jović. Jego próbie zabrakło jednak precyzji, a dla defensywy z Niecieczy skończyło się na strachu.
Z każdą minutą ataki Wisły stawały się coraz groźniejsze. W 23. minucie z dystansu huknął Głowacki, ale piłka trafiła tylko w górną siatkę, a w 31. minucie stu-, jeśli nie dwustuprocentową sytuację miał Rafał Boguski. Po zgraniu głową Pawła Brożka Boguskiemu pozostało tylko skierować piłkę z kilku metrów do pustej bramki, ale zawodnik Wisły skiksował w sposób niewyobrażalny.
W ostatnim kwadransie pierwszej połowy żółtą kartkę otrzymał Denis Popović, którego w związku z tą karą zabraknie za tydzień w meczu z Koroną Kielce. Ten sam Popović otworzył jednak wynik meczu w 57. minucie. Wtedy to w polu karnym faulowany był Rafał Boguski, a do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł właśnie Popović. Słoweniec pokonał Sebastiana Nowaka płaskim strzałem, po którym bramkarz Termaliki był naprawdę bliski skutecznej interwencji.
W kolejnych minutach to podopieczni Dariusza Wdowczyka prezentowali się lepiej, ale w ofensywnych akcjach brakowało im skuteczności. Istotna dla przebiegu spotkania okazała się 65. minuta, kiedy na boisku w barwach Termaliki zameldował się duet Wojciech Kędziora - Dawid Plizga. Ten pierwszy już pięć minut później wpisał się na listę strzelców, pokonując mocnym strzałem Michała Miśkiewicza.
W 78. minucie w barwach Wisły na boisku pojawił się Krzysztof Mączyński. Dla pomocnika "Białej Gwiazdy" i reprezentacji Polski to pierwszy ekstraklasowy występ od grudnia ubiegłego roku. W końcówce to gospodarze przeważali na boisku, aż dopięli wreszcie swego w doliczonym czasie gry. W 92. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka spadła pod nogi Donalda Guerriera, a ten dopełnił formalności kierując futbolówkę do bramki z najbliższej odległości.
Ci, którzy myśleli, że na tym emocje się skończyły, byli jednak w błędzie. Do niezwykłej sytuacji doszło bowiem w 93. minucie. Goście wykonywali rzut rożny, a do piłki najwyżej wyskoczył... bramkarz Termaliki, Sebastian Nowak. W takich okolicznościach padł gol, który ustalił wynik meczu na 2:2 i sprawił, że drużyna z Niecieczy utrzymuje nad strefą spadkową przewagę pięciu punktów.
Adam Delimat